Pogoń - Lech: demolka w sześć minut!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Michał Kucharczyk i Pedro Rebocho
PAP/EPA / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Michał Kucharczyk i Pedro Rebocho
zdjęcie autora artykułu

Lech Poznań strzelił trzy gole w sześć minut. Rewelacyjny szturm Kolejorza pozwolił ośmieszyć Pogoń Szczecin na jej stadionie. Wygrana 3:0 dała Kolejorzowi pierwsze miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy.

W tym artykule dowiesz się o:

- Moglibyśmy sprzedać 40-50 tysięcy biletów. To pokazuje, jak ważny to mecz. W Szczecinie zapanowała euforia i wszyscy czekali na takie wydarzenie - mówił trener Kosta Runjaić na konferencji prasowej. Nawet z reguły powściągliwy Niemiec był podekscytowany starciem na szczycie PKO Ekstraklasy, do którego jego Pogoń przystąpiła jako lider. Po drugiej stronie był Lech, którego Niemiec od tygodni z premedytacją namaszcza na faworyta do mistrzostwa Polski.

Runjaić gościł dwóch poprzedników na stanowisku trenera Pogoni. Maciej Skorża sprowadził na szczecinian duże problemy i po nieudanej przygodzie przy Twardowskiego, musiał trochę poczekać na powrót do ekstraklasy. Czesław Michniewicz, obecnie selekcjoner reprezentacji Polski, poradził sobie w Pogoni lepiej, ale z powodu waśni też nie jest dobrze wspominany przez jej kibiców.

Początek meczu ze wskazaniem na pewniejszego w ruchach Lecha. Pogoń nie potrafiła wymienić trzech podań i próbowała zorganizować się w obronie pod nieobecność kontuzjowanego Benedikta Zecha. Filip Bednarek wznowił rozgrzewkę, skoro jego kompani z Poznania grali sobie jakby byli przy Bułgarskiej, a Pogoń miała około 20 procent posiadania piłki.

ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!

Pogoń dała się wyszaleć gościom i po kwadransie zaczęła odpowiadać. Gra przeniosła się na połowę Lecha, ale także tam brakowało sytuacji podbramkowych. 0:0 w strzałach celnych po dwóch kwadransach mówiło wszystko o poziomie hitu ekstraklasy. Dopiero w 31. minucie Luka Zahović strącił piłkę w kierunku bramki Filipa Bednarka i zmusił go do drobnego wysiłku.

Piłkarze Lecha spędzali dużo czasu leżąc po faulach Pogoni. Było ostro, ale nikt w pierwszej połowie nie pokazał, że zasługuje na mistrzostwo Polski bardziej niż przeciwnik. Najlepsze drużyny ekstraklasy miał przekonać do żwawszego atakowania obecny na trybunach Marcin Robak, który w barwach obu klubów zdobywał koronę króla strzelców.

Runjaić sięgnął po posiłki i wprowadził w przerwie Wahana Biczachczjana oraz Jeana Carlosa Silvę. Bezpośrednio po zmianie stron Lech przeprowadził groźną akcję. Zwolnił ją złym przyjęciem Joao Amaral, ale zdołał jeszcze odegrać do Kristoffera Velde. Jego strzał obronił Dante Stipica.

Wspomniana sytuacja zapowiadała ofensywę Lecha. Przyspieszenie poznaniaków nastąpiło późno, bo późno, ponieważ w 70. minucie, ale od razu poskutkowało rozstrzygnięciem meczu. Kolejorz strzelił trzy gole w sześć minut! Najważniejszymi piłkarzami starcia na szczycie zostali Mikael Ishak i zmiennik Dawid Kownacki.

Ishak rozpoczął ostrzał na zakończenie eleganckiego, kombinacyjnego ataku. Pogoń jeszcze rozpamiętywała pierwszego gola, a straciła drugiego po uderzeniu Kownackiego. Na 3:0 trafił Ishak z rzutu karnego przyznanego za faul Mateusza Łęgowskiego na Kownackim. Było jasne, że Lech odzyskał prowadzenie w wyścigu po mistrzostwo Polski.

Pogoń Szczecin - Lech Poznań 0:3 (0:0) 0:1 - Mikael Ishak 70' 0:2 - Dawid Kownacki 72' 0:3 - Mikael Ishak (k.) 76'

Składy:

Pogoń: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Igor Łasicki, Konstantinos Triantafyllopoulos, Luis Mata - Damian Dąbrowski (81' Kamil Drygas) - Michał Kucharczyk, Mateusz Łęgowski (81' Mariusz Fornalczyk), Sebastian Kowalczyk (46' Wahan Biczachczjan), Kamil Grosicki (81' Rafał Kurzawa) - Luka Zahović (46' Jean Carlos Silva)

Lech: Filip Bednarek - Joel Pereira, Bartosz Salamon, Antonio Milić, Pedro Rebocho - Kristoffer Velde (84' Adriel Ba Loua), Radosław Murawski (88' Mateusz Skrzypczak), Jasper Karlstroem, Jakub Kamiński (84' Filip Marchwiński) - Joao Amaral (66' Dawid Kownacki) - Mikael Ishak (84' Pedro Tiba)

Żółte kartki: Łasicki, Łęgowski, Fornalczyk (Pogoń) oraz Ishak, Amaral, Kamiński, Salamon (Lech)

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)

Widzów: 9138

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Lech Poznań 34228467:2474
2 Raków Częstochowa 34209560:3069
3 Pogoń Szczecin 341811563:3165
4 Lechia Gdańsk 34169952:3957
5 Piast Gliwice 341591045:3754
6 Wisła Płock 341531648:5148
7 Radomiak Radom 341115842:4048
8 Górnik Zabrze 341381355:5547
9 Cracovia 3412101240:4246
10 Legia Warszawa 341341746:4843
11 Warta Poznań 341191435:3842
12 Jagiellonia Białystok 349131239:5040
13 KGHM Zagłębie Lubin 341151843:5938
14 Stal Mielec 349101539:5237
15 Śląsk Wrocław 347141342:5235
16 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 347111636:5632
17 Wisła Kraków 347101737:5431
18 Górnik Łęczna 346101829:6028

Czytaj także: Widzew Łódź pożegnał piłkarza. To miał być transferowy hit Czytaj także: Piorunująca Arka Gdynia. Worek goli na stadionie Widzewa

Źródło artykułu: