W kwietniu 2006 roku Chelsea grała na Stamford Bridge ligowe spotkanie z Manchesterem United. Zwycięstwo gospodarzy zapewniało im zdobycie mistrzostwa kraju. Wayne Rooney robił wszystko, by zapobiec takiemu stanowi rzeczy.
- Na ten mecz zmieniłem wkręty na metalowe o maksymalnej długości, jaką można mieć. Chciałem spróbować zrobić komuś krzywdę. Wiedziałem, że zamierzali wygrać. Można było poczuć, że byli wtedy lepszym zespołem - opowiedział w rozmowie z "Daily Mail".
- Wkręty były legalne, ale John Terry opuścił stadion o kulach. Miał dziurę w stopie - dodał. Spowodował również uraz Paulo Ferreiry. Na szczęście nie przeszkodziło to obu piłkarzom w wyjeździe na mistrzostwa świata do Niemiec.
Derby County poinformowało, że Rooney nie będzie w tej chwili udzielał dalszych komentarzy w tej sprawie, którą zajmuje się angielska federacja. "Sky Sports" przypomina, że ukarała ona w 2002 roku Roya Keane'a grzywną w wysokości 150 tysięcy funtów i pięciomeczowym zawieszeniem. Przyznał się on do celowego zranienia ówczesnego pomocnika Manchesteru City, Alf-Inge Haalanda, ojca Erlinga.
Zobacz też:
Fatalne informacje dla Realu Madryt. Gwiazda nie zagra z PSG
Niesamowity gol! Bajeczne uderzenie Alexisa Sancheza [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kapitalny gol w wykonaniu piłkarki! Trafiła idealnie