Miało być wielkie widowisko, a było co najwyżej przeciętnie. Piękny gol Kevina de Bruyne przesądził o wygranej Manchesteru City z Chelsea FC (1:0) w hicie 22. kolejki Premier League.
Pomimo ważnej wygranej w hicie angielskiej ekstraklasy, garstka fanów City była zirytowana wpadką, którą popełnił na antenie komentator Jim Beglin.
Klub z Manchesteru jest często wyśmiewany przez swoich rywali, którzy wypatrują pustych miejsc w Etihad, co doprowadziło do powstania pseudonimu "Emptyhad", ale nikt nie spodziewał się tego, że takie stwierdzenie padnie w relacji telewizyjnej.
"Słychać irytację wokół Emptyhad" - miał powiedzieć Beglin.
ZOBACZ WIDEO: Huknął nie do obrony! Tę bramkę można oglądać godzinami
To rozwścieczyło fanów lidera Premier League. W sieci pojawiło się kilka gorących wpisów na temat przejęzyczenia znanego komentatora.
"Myślałem, że się przesłyszałem" - napisał jeden z fanów City. "On pluje faktami, wygaduje bzdury" - dodał inny.
Beglin zdążył już przeprosić fanów za swoją wpadkę na antenie. Dodał wpis na Twitterze.
- Mam ogromny szacunek dla klubu piłkarskiego Manchester City. Mój błąd, który popełniłem na antenie, w żaden sposób nie miał na celu sprowokowania kibiców. Przepraszam - napisał komentator.
Po tym zwycięstwie przewaga Manchesteru City nad Chelsea urosła już do trzynastu punktów.
Czytaj także:
Bayer wychodzi z kryzysu mimo zmarnowania dwóch rzutów karnych
Legenda może poprowadzić Biało-Czerwonych. Trwają negocjacje