Kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? To jedno z najpopularniejszych pytań w naszym kraju niemal od trzech tygodni.
Przypomnijmy, że pod koniec grudnia Paulo Sousa porzucił pracę w reprezentacji Polski żeby przejąć brazylijskie Flamengo Rio de Janeiro. Związek finalnie rozwiązał umowę z Portugalczykiem, a ten będzie musiał zapłacić odszkodowanie.
Nie zmienia to faktu, że nasza kadra na dwa i pół miesiąca przed barażami o wyjazd na mundial w Katarze jest "sierotą". "16 dzień bez selekcjonera" - pisze w swoich mediach społecznościowych Roman Kołtoń.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki
Dziennikarz zdradził przy okazji kolejnego chętnego, który chciałby przejąć Biało-Czerwonych. "Na biurku Cezarego Kuleszy wylądowało kolejne nazwisko: Marcel Koller, Szwajcar z 6-letnim doświadczeniem w reprezentacji Austrii" - pisze Kołtoń.
Marcel Koller całą swoją piłkarską karierę spędził w ekipie Grasshoppers Zurych. Zakończył ją w 1997 roku i płynnie przeszedł do zawodu trenera. W latach 2011-2017 był selekcjonerem reprezentacji Austrii, a potem przejął ekipę FC Basel.
Prezes PZPN Cezary Kulesza rozpoczął już spotkania z potencjalnymi kandydatami. Wiadomo na pewno, że Biało-Czerwonych nie poprowadzi Fabio Cannavaro, z którym szef związku spotkał się w sobotę. Największe szanse na angaż daje się jednak Adamowi Nawałce. Za taką kandydaturą opowiedzieć mieli się również... sami zawodnicy.
Kiedy możemy spodziewać się ogłoszenia nazwiska nowego selekcjonera? Kulesza jako termin graniczny podał 19 stycznia. Wtedy ma odbyć się zarząd. Prezes dodał też jednak, że to nie jest termin "sztywny".
Zobacz także:
Nowy trener Polaków? Jerzy Dudek ma jasne stanowisko
O tym jeszcze nie słyszałeś! Ujawniono, jaki zwyczaj w kadrze miał Nawałka