Ostatnie wyzwanie przed Cracovią. Zagrają dwa zranione zespoły

Kosta Runjaić widział ogień. "Piłkarze chcą coś udowodnić"

Do Wrocławia Jacek Zieliński nie mógł zabrać dwóch piłkarzy. - Drobnego urazu na treningu doznał Lukas Hrosso i nie będzie jechał z nami do Wrocławia. Nie jest to nic groźnego, ale to na tyle bolesne, że nie ma szans by zagrał. Trzy razy trenował z nami Alvarez, ale nie jest brany pod uwagę do gry. Pozostali są do dyspozycji - powiedział trener Cracovii.

W ostatnim czasie kibice oglądali różne twarze Cracovii. - Trudno powiedzieć, która wersja drużyny jest bliższa prawdy, bo rzeczywiście jesteśmy mało powtarzalni w naszej grze. Chcielibyśmy zrobić wszystko, żeby w ostatnim meczu we Wrocławiu dobrze pożegnać się z kibicami i zapunktować - taki mamy cel. Do tego musi być spełnionych kilka warunków, jak pełna koncentracja czy konsolidacja. Musimy zagrać mądrzej, z pełną realizacją założeń taktycznych, bo czasami umyka nam ciągłość w grze - ocenił Zieliński.

Rywal Cracovii, Śląsk Wrocław po dobrym początku spada w tabeli. - Śląsk gra w kratkę, ale przed swoją publicznością jest groźny. Ostatnia porażka z Wartą w Grodzisku też wstrząsnęła tym zespołem i spodziewamy się trudnego meczu. Każdy chce się godnie pożegnać z kibicami, Śląsk gra u siebie i postawi nam warunki. My po meczu z Górnikiem Łęczna też mamy coś do udowodnienia. Spotkają się dwa zranione zespoły, a my doceniając klasę przeciwnika jedziemy pełni wiary, że jesteśmy w stanie walczyć o pełną pulę, czyli trzy punkty - podkreślił trener.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak Lewandowski to trafił?! Kapitalny strzał!

Jest to ostatni mecz w 2021 roku. Od nowego roku kalendarzowego, krakowianie będą mogli skorzystać z obecnie zawieszonego Davida Jablonskiego. - Od 1 stycznia może normalnie trenować z drużyną i 5 stycznia będzie normalnie trenował z drużyną. Nie ukrywam, że na niego liczę, bo był to mocny punkt drużyny jeśli chodzi o czas przed dyskwalifikacją - wyjaśnił Jacek Zieliński.

Jakie plany transferowe ma Cracovia? - Nie będzie rewolucji, tylko ewolucja i bardziej skok jakościowy. Zima to specyficzne okienko, bo rzadko któremu zawodnikowi kończy się kontrakt i dlatego łatwiej o logistyczny plan na lato. My chcemy zrobić 2-3 jakościowe transfery. Rozmowy trwają i jestem dobrej myśli, że coś z tego wyjdzie - podsumował Zieliński.

Czytaj także: 
Warta chce sprawić sensację 
Rozbrajająca szczerość trenera