1 
Choć jego pełne imię i nazwisko brzmi Sergio Leonel Aguero del Castillo, to cały piłkarski świat zna go jako "Kun Aguero".
To przydomek nadany mu przez dziadka, a pochodzący od ulubionej serii kreskówek Sergio, której bohaterem był Kum-Kum.
W środę jeden z najlepszych napastników ostatnich lat ogłosił zakończenie kariery z powodu kłopotów z sercem. Na szczęście zdążył napisać piękną piłkarską historię.
Choć Aguero jako dziecko uwielbiał komiksy, to piłkarsko dorósł bardzo szybko. W lidze argentyńskiej zadebiutował już w wieku 15 lat i 35 dni, zostając najmłodszym piłkarzem w historii tych rozgrywek. Pobił wtedy rekord Maradony z 1976 roku, a jak się potem okazało to był dopiero początek jego wspólnej drogi z Diego.
Cztery lata z córką Maradony
Lata później Kun związał się z córką Maradony, Gianniną, z którą ma syna Benjamina. Sergio i Giannina byli małżeństwem przez cztery lata (2008-2012). Z boskim Diego Aguero pracował też w reprezentacji Argentyny, a jakby tych związków było mało, to ostatni mecz w karierze (Barcelona – Alaves) Kun rozegrał 30 października 2021 roku, w 61. rocznicę urodzin Maradony.
Choć światowy futbol nie postawi go na kartach historii na równi z boskim Diego, to Kun Aguero piłkarzem był wybitnym. Od macierzystego Independiente, przez Atletico Madryt, Manchester City aż po argentyńską kadrę – wszędzie znaczył swoją drogę dużą liczbą goli. W narodowym zespole jest trzecim strzelcem w historii z 41 golami (Messi ma 80, Batistuta 55). A w klubach?
Złoty okres w Manchesterze
Atletico Madryt to 230 meczów i 100 bramek, a złoty, a nawet platynowy okres przypadł na Manchester City, gdzie Kun grał przez dekadę (2011/2021). O jego niesamowitej klasie świadczy fakt, że jest uznawany za najlepszego piłkarza w historii The Citizens.
Jest też najlepszym strzelcem w dziejach Manchesteru City (260 bramek na wszystkich frontach), czwartym snajperem w historii Premier League (184 gole, za Shearerem - 260, Rooneyem - 208 i Andy Cole’m – 187) i najskuteczniejszym nieanglojęzycznym bombardierem w historii PL.
W golach na minutę nie ma sobie równych
Gdyby przełożyć jednak skuteczność na zasadzie gol na minutę, to Aguero jest najlepszy w historii Premier League (biorąc pod uwagę strzelców co najmniej 50 bramek). Trafiał średnio co 108 minut, Thierry Henry potrzebował na to 122, Harry Kane 128, podobnie Ruud Van Nistelrooy.
Z bramek Aguero można ułożyć niezwykły album, ale nikt nie ma wątpliwości, która znalazłaby się na okładce. Oczywiście, chodzi o trafienie w ostatniej kolejce, w doliczonym czasie gry starcia z QPR, w sezonie 2011/2012, gdy City rywalizowało o tytuł z United. Trafienie Aguero zadecydowało o pierwszym tytule dla The Citizens od 1968 roku!
"Ostatni gol w karierze? Nie było tak źle"
Wielkich chwil chwały w Manchesterze City było o wiele więcej, w "gablocie" Aguero ma aż piętnaście trofeów z tym klubem. Na koniec kariery chciał natomiast zagrać ze swoim wielkim przyjacielem Leo Messim i dlatego zdecydował się na transfer do Barcelony. Potem nastąpiły jednak wydarzenia, których nikt nie przewidział.
Najpierw do PSG przeniósł się Messi, a następnie okazało się, że Aguero ma kłopoty z sercem. To doprowadziło go do jedynej słusznej decyzji. Żegnał się ze łzami w oczach, choć były to łzy "przetykane" uśmiechem, zwłaszcza wtedy, gdy Kun przypomniał, że ostatnią bramkę w karierze strzelił w starciu z Realem Madryt, a więc nie tak źle…
Sześć zdjęć od Messiego
Przymusowe rozstanie z murawą przeżył i Aguero, i wspomniany Messi, który w internecie zamieścił obszerny wpis, okraszony sześcioma wspólnymi zdjęciami!
"Będzie mi ciebie brakowało na boisku, w reprezentacji. Praktycznie przez całą karierę szliśmy razem… Były i wspólne sukcesy, i niepowodzenia. Bardzo mnie boli, że musisz zejść z murawy" - napisał Messi, z którym Aguero dzielił przez lata pokój na zgrupowaniach reprezentacji (od U-20, przez drużynę olimpijską, aż po pierwszy zespół).
Lekarze odradzili dalsze granie
A ból o którym pisał Messi dzieli z nimi cały piłkarski świat, który właśnie stracił jednego z największych artystów ostatnich lat. - To była trudna decyzja, ale najlepsza dla mojego zdrowia - podkreślił jednak 33-letni Aguero.
Argentyński piłkarz sprawdził wszelkie możliwości kontynuowania kariery, ale lekarze zalecili zejście z boiska. Kun zrobił to we łzach, ale w chwale swoich dokonań.
Piątek zimą może zmienić klub
Vuković przebudził Legię
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo w domu Messiego. Synowie idą w ślady gwiazdy
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
na Instagramie 
na Facebooku 
