Piłkarze FC Barcelona zgubili kolejne punkty w Primera Division - tym razem "Duma Katalonii" tylko zremisowała na wyjeździe z Osasuną Pampeluna (2:2). Wygraną wypuścili... trzy minuty przed końcem meczu.
- Jesteśmy w krytycznej sytuacji i musimy ciężko pracować i trzymać się razem - przyznał Gerard Pique w rozmowie "Movistar" po meczu z Pampeluną.
Wcześniej, bo w tygodniu, podopieczni Xaviego dostali łomot 0:3 w Monachium od Bayernu w meczu ostatniej szansy na przedłużenie nadziei pozostania w Lidze Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: Jest na ustach całego świata. Co za gol!
To wszystko sprawia, że fanom "Dumy Katalonii" zaczynają puszczać nerwy. Przekonał się o tym prezydent klubu Joan Laporta, który po meczu z Osasuną potrzebował interwencji ochrony, żeby móc dostać się do samochodu.
Jak informuje "Mundo Deportivo", jeden z kibiców zaczął go nawet wyzywać. "Złodziej, więcej niż złodziej" - usłyszał. "Ty sku********" - odpowiedział mu z kolei Laporte, który ewidentnie nie wytrzymał ciśnienia i dał się ponieść emocjom. Ludzie z jego otoczenia szybko go jednak uspokoili, żeby nie wdawał się w niepotrzebne prowokacje.
Prezydent zrobił sobie kilka selfie z innymi fanami i udał się prosto na lotnisko, z którego odleciał do Barcelony. To kolejny przykład na to, jak gorąco jest wokół "Barcy".
FC Barcelony nie ma już w Lidze Mistrzów, a sytuacja w Primera Division jest fatalna. Zespół jest na ósmym miejscu w ligowej tabeli tracąc 18 punktów do liderującego Realu Madryt.
Insults i tensió amb Joan Laporta en la seva sortida del Sadar
— Esport3 (@esport3) December 12, 2021
El president replica els insults d'un aficionat
@laiatudel
https://t.co/8PB64iJ2uQ pic.twitter.com/PPc8b81YAs
Zobacz także:
Patologia w Polsce. Kibole grożą piłkarzom Wisły Kraków
Boniek rozmawiał z Zielińskim. Przekazał ważne informacje