Trener Cracovii spokojny o poziom motywacji. "Dlaczego mielibyśmy ich lekceważyć?"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Jacek Zieliński
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Jacek Zieliński

Po wygranej z Legią Warszawa przed Cracovią kolejny mecz z zespołem ze strefy spadkowej. W niedzielę o godz. 12:30 Pasy zagrają z Górnikiem Łęczna. - Czeka nas jeszcze trudniejsze zadanie niż przeciwko Legii - mówi trener Jacek Zieliński.

Mimo wszystko, niezależnie od obecnej formy Legii Warszawa i wszelkich zawirowań wokół tego klubu, nie można porównywać tego meczu do rywalizacji z Górnikiem Łęczna, który jest głównym kandydatem do spadku. Górnik jest ostatni w tabeli, stracił najwięcej goli spośród wszystkich drużyn w PKO Ekstraklasie. Poza tym nawet w podświadomości zawodnicy inaczej motywują się na myśl o rywalizacji z mistrzem Polski, a inaczej na starcie ze słabo grającym beniaminkiem.

- O Legii już zapomnieliśmy. Ten temat w ogóle nie przewija się w naszych rozmowach. Nie może być sytuacji, że poziom motywacji na Górnik będzie mniejszy. On musi być większy. Te mecze czasami są trochę jak pułapka. Poza tym, dlaczego mielibyśmy ich lekceważyć? Grają w ostatnim czasie dobrą piłkę. Awansowali w Pucharze Polski, wygrali w lidze w Białymstoku. Nie patrzymy w tabelę - przestrzegał trener Jacek Zieliński na konferencji prasowej.

Trudno jednak sobie wyobrazić, by Górnik przyjechał do Krakowa na wymianę ciosów. - Nie będę zdradzał żadnych szczegółów taktycznych. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że ten mecz może wyglądać inaczej. Przeciwko Legii świadomie oddaliśmy pole gry na połowie boiska. Z Górnikiem jesteśmy przygotowani na każdy wariant, również na to, że będziemy prowadzić grę i dominować w posiadaniu piłki - przyznał trener Zieliński.

Po pauzie za kartki do gry wraca Matej Rodin, natomiast Cracovia nie straciła gola w meczu z Legią i wcale nie jest powiedziane, że dotychczasowy lider defensywy krakowskiego zespołu dostanie z automatu miejsce w jedenastce. - Mamy parę pomysłów na to spotkanie, natomiast ja się cieszę, że mam taki ból głowy. Mam możliwość manewru, zastanawiamy się nad optymalnym rozwiązaniem. Hierarchia hierarchią, ale liczy się to, co na boisku - dodał.

Minął dokładnie miesiąc, odkąd Jacek Zieliński został ponownie trenerem Cracovii. W tym czasie prowadzony przez niego zespół wygrał ze wspomnianą Legią oraz Rakowem Częstochowa oraz przegrał z Wisłą Płock. - To był krótki, trochę wariacki czas. Na razie wszystko jest, jak trzeba. Jestem zbudowany postawą drużyny na treningach i chęcią do pracy. To zespół na zdecydowanie wyższym poziomie niż to, jakie opinie krążą o Cracovii. Nie mogę powiedzieć, że jestem tym zaskoczony, bo doskonale zdawałem sobie z tego sprawę. Nie było u mnie szoku termicznego - podsumował Zieliński.

Początek meczu Cracovia - Górnik Łęczna w niedzielę o godz. 12:30.

CZYTAJ TAKŻE:
Złe informacje dla reprezentanta Polski. "Mało prawdopodobny wykup"
Górnik Łęczna mocno podniósł się mentalnie przed meczem z Cracovią

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czerwona kartka po zdobyciu bramki? To możliwe

Źródło artykułu: