W październiku Hertha odniosła trzy zwycięstwa z rzędu. To, co dobre wcześnie się skończyło, a drużyna wcześniej Pala Dardaia, a obecnie Tayfuna Korkuta ponownie nie potrafiła wygrać w pięciu kolejkach. W poprzednim meczu ratowała się przed porażką i odrobiła dwubramkową stratę do VfB Stuttgart. Remis 2:2 miał być pozytywnym prognostykiem przed spotkaniem na Olimpiastadionie z Arminią Bielefeld.
Goście również zremisowali w poprzednim meczu - 1:1 z FC Koeln i także to oni powiedzieli ostatnie słowo w sprawie wyniku. Arminia jest przedostatnia w tabeli i ma coraz mniej czasu na gonienie między innymi Herthy, która również jest zaangażowana w walkę o utrzymanie.
Arminia rozpoczęła odważnie i wysokim pressingiem utrudniała utrzymanie się w posiadaniu piłki gospodarzom. Hertha poradziła sobie ostatecznie z tym naporem i zaczęła pokazywać możliwości w ataku pozycyjnym. Do 20. minuty tylko podopieczni Korkuta oddawali strzały celne, ale Stefan Ortego nie skapitulował po ani jednym z nich.
ZOBACZ WIDEO: Jest na ustach całego świata. Co za gol!
Skuteczności zabrakło Suatowi Serdarowi oraz Niklasowi Starkowi. Obrońca nieznacznie spudłował po dośrodkowaniu Marvina Plattenharda z rzutu rożnego. W 42. minucie piłka znalazła się w bramce Arminii po strzale Stevana Joveticia, ale ten nie mógł cieszyć się z trzeciego gola w drugim meczu z powodu spalonego w momencie podania Santiago Ascacibara.
To, co nie udało się Stevanowi Joveticiowi w pierwszej połowie, wyszło po przerwie. Doświadczony zawodnik zdobył prowadzenie dla Herthy w 53. minucie i tym razem gol był zgodny ze wszystkimi przepisami piłkarskimi. Stefan Ortega został pokonany po akcji napastników z Berlina, czyli Stevana Joveticia oraz Ishaka Belfodila.
W 78. minucie wszedł na boisko Krzysztof Piątek i w swoim krótkim epizodzie starał się przytrzymać piłkę na połowie Arminii. Kilkakrotnie wykonał zadanie. Miał też dużą szansę na gola, ale w sytuacji sam na sam trafił w nogi bramkarza. Skuteczniejszy był Davie Selke i w doliczonym czasie oddał uderzenie na 2:0 dla Herthy.
Hertha BSC - Arminia Bielefeld 2:0 (0:0)
1:0 - Stevan Jovetić 53'
2:0 - Davie Selke 90'
Składy:
Hertha: Alexander Schwolow - Deyovaisio Zeefuik, Dedryck Boyata, Niklas Stark, Marvin Plattenhardt - Suat Serdar (69' Jurgen Ekkelenkamp), Vladimir Darida (88' Davie Selke), Santiago Ascacibar, Marco Richter (69' Kevin-Prince Boateng) - Ishak Belfodil (78' Krzysztof Piątek), Stevan Jovetić (88' Lucas Tousart)
Arminia: Stefan Ortega - Cedric Brunner, Amos Pieper, Joakim Nilsson, Jacob Laursen (78' Andres Andrade) - Manuel Prietl, Fabian Kunze - Patrick Wimmer (76' Janni-Luca Serra), Alessandro Schopf, Masaya Okugawa (76' Robin Hack) - Fabian Klos (61' Bryan Lasme)
Żółte kartki: Darida (Hertha) oraz Brunner (Arminia)
Sędzia: Tobias Welz
***
VfL Bochum - Borussia Dortmund 1:1 (1:0)
SC Freiburg - TSG 1899 Hoffenheim 1:2 (1:1)
RB Lipsk - Borussia M'gladbach 4:1 (2:0)
VfL Wolfsburg - VfB Stuttgart 0:2 (0:1)
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Bayern Monachium | 34 | 24 | 5 | 5 | 97:37 | 77 |
2 | Borussia Dortmund | 34 | 22 | 3 | 9 | 85:52 | 69 |
3 | Bayer 04 Leverkusen | 34 | 19 | 7 | 8 | 80:47 | 64 |
4 | RB Lipsk | 34 | 17 | 7 | 10 | 72:37 | 58 |
5 | 1.FC Union Berlin | 34 | 16 | 9 | 9 | 50:44 | 57 |
6 | SC Freiburg | 34 | 15 | 10 | 9 | 58:45 | 55 |
7 | 1.FC Koeln | 34 | 14 | 10 | 10 | 52:49 | 52 |
8 | 1.FSV Mainz 05 | 34 | 13 | 7 | 14 | 50:45 | 46 |
9 | TSG 1899 Hoffenheim | 34 | 13 | 7 | 14 | 58:60 | 46 |
10 | Borussia M'gladbach | 34 | 12 | 9 | 13 | 54:61 | 45 |
11 | Eintracht Frankfurt | 34 | 10 | 12 | 12 | 44:49 | 42 |
12 | VfL Wolfsburg | 34 | 12 | 6 | 16 | 43:54 | 42 |
13 | VfL Bochum | 34 | 12 | 6 | 16 | 38:52 | 42 |
14 | FC Augsburg | 34 | 10 | 8 | 16 | 39:56 | 38 |
15 | VfB Stuttgart | 34 | 7 | 12 | 15 | 41:59 | 33 |
16 | Hertha Berlin | 34 | 9 | 6 | 19 | 37:71 | 33 |
17 | Arminia Bielefeld | 34 | 5 | 13 | 16 | 27:53 | 28 |
18 | SpVgg Greuther Fuerth | 34 | 3 | 9 | 22 | 28:82 | 18 |
Czytaj także: Erling Haaland już jest wart fortunę. Robert Lewandowski daleko w tyle
Czytaj także: Robert Lewandowski inspiracją dla piłkarza Chelsea. "To najlepszy napastnik na świecie"