Burza po słowach Macieja Rybusa. "Polacy w większości nie lubią Rosjan"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Maciej Rybus
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Maciej Rybus

Pozornie niewinne słowa Macieja Rybusa odnośnie siły reprezentacji Rosji wywołały wiele kontrowersji. Piłkarza skrytykował m.in. Aleksiej Spiridonow. W obronę wziął go były właściciel Spartaka Moskwa, Andriej Czerwiczenko.

W barażach o awans do mistrzostw świata 2022 reprezentacja Polski zagra na wyjeździe z Rosją. Maciej Rybus od lat gra w rosyjskich klubach i dlatego doskonale zna tamtejszy futbol. W rozmowie z weszlo.com mówił o tym, że Sborna jest drużyną do ogrania przez Biało-Czerwonych.

- Po pierwsze – ze względów sportowych przyjąłem to losowanie pozytywnie. Nie ukrywajmy, mogliśmy trafić gorzej. Rosja to zespół do ogrania. (...) Tak czy owak, generalnie nie ma czego się bać. Rosja to drużyna solidna, silna fizycznie, wybiegana, ale jeśli będziemy grać swoją piłkę jak na przykład przeciwko Anglii, to nie powinno być problemów - mówił Rybus.

Piłkarz Lokomotiwu Moskwa z pewnością nie spodziewał się, że jego słowa wywołają tak wiele kontrowersji w Rosji. Skrytykował go znany z krytyki Polaków siatkarz Aleksiej Spiridonow, ale także poseł do Dumy Państwowej Witalij Miłonow. Ten drugi domagał się wyrzucenia Rybusa z moskiewskiego zespołu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czerwona kartka po zdobyciu bramki? To możliwe

- W końcu jest Polakiem. Rybus nie mówi o swoim klubie, ale o naszej reprezentacji. To sygnał, że wszystkie te egzotyczne postaci, które kupujemy za duże pieniądze i które zajmują miejsce naszej młodzieży, są bezużytecznymi tymczasowymi pracownikami. Nie są gotowi do gry na serio. To aktorzy. Im szybciej pozbędziemy się Rybusa, tym lepiej - mówił.

W obronę Rybusa wziął... były właściciel Spartaka Moskwa, Andriej Czerwiczenko, który nie rozumie krytyki pod adresem piłkarza reprezentacji Polski. Co więcej, zgadza się z nim, że Polska z Robertem Lewandowskim ma szansę na wygraną.

- Należy oddzielić narodową rusofobię od sportowców. Polacy w większości nie lubią Rosjan. W zasadzie jest to kraj rusofobiczny, ale to nie znaczy, że wszyscy ludzie tam mają takie same poglądy. Głupio jest atakować człowieka za to, że kocha swoją ojczyznę i wierzy, ze jego drużyna jest silniejsza od naszej. Co więcej, osobiście uważam, że z Robertem Lewandowskim Polacy są silniejsi od nas - powiedział Czerwiczenko w rozmowie z gazeta.ru, a cytuje go TVP Sport.

Półfinał barażów do MŚ 2022 odbędzie się 24 marca.

Czytaj także:
"Zamienili klub w karykaturę". Burza po meczu w Monachium
Sevilla za burtą Ligi Mistrzów! Znamy rozstrzygnięcia w grupie G

Źródło artykułu: