Piłkarz klubu Premier League, Kortney Hause, rozbił czarne Lamborghini wartości 200 tys. funtów (ok. 1,08 mln złotych) o metalowe ogrodzenie przedszkola w Birmingham - poinformował dziennik "The Sun".
26-letni Hause jechał na Villa Park na mecz swojego zespołu z Manchesterem City (1:2), kiedy jego pojazd na mokrej jezdni wypadł z drogi i uderzył w płot. Świadkowie zdarzenia opowiadali, że Hause wyglądał na oszołomionego i roztrzęsionego po tym, jak w samochodzie - w wyniku uderzenia - zadziałały poduszki powietrzne.
- Wielkie szczęście, że nikogo nie zabił. Jak zobaczyłem wrak auta, to pomyślałem, że muszą tam być ciała. Moja córka i inne dzieci zawsze stoją w tym miejscu przed i po zajęciach - przyznał w rozmowie z "The Sun" Sabbir Ahmed, ojciec jednej z uczennic.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo i jego stara miłość
"Lambo zawodnika Aston Villi wbiło się w płot w Birmingham zaledwie 25 minut przed tym, jak uczniowie zaczęli wychodzić z trzech szkół znajdujących się w bliskiej okolicy tego miejsca" - czytamy na stronach "The Sun".
Gazeta przypomina, że w maju tego roku Hause przyznał się w mediach, że zdarzyło mu się błagać policjantów, aby zwolnili go z kary za przekroczenie prędkości, kiedy jechał na spotkanie z księciem Williamem na otwarciu nowego boiska treningowego Aston Villi.
Premier League star Kortney Hause’s £200k supercar smashes through nursery school’s fencehttps://t.co/xWTX804hBG pic.twitter.com/f6Af7edllQ
— The Sun Football (@TheSunFootball) December 2, 2021
Zobacz:
Marcin Bułka rozbił ponad 500-konne Lamborghini. Tomasz Kuchar apeluje o obowiązkowe szkolenia
Marcin Bułka miał wypadek. Rozbił auto warte ponad milion złotych