Nie żyje 23-letni brazylijski piłkarz. Przyczyna śmierci jest już znana

Twitter / Na zdjęciu: Riuler de Oliveira Faustino
Twitter / Na zdjęciu: Riuler de Oliveira Faustino

Riuler de Oliveira Faustino, 23-letni brazylijski piłkarz nie żyje. Informację o jego śmierci podał japoński klub Shonan Bellmare, w którym ostatnio występował. Znana jest już także przyczyna śmierci tego zawodnika.

W tym artykule dowiesz się o:

Riuler de Oliveira Faustino występował w Japonii od 2019 roku. Brazylijski pomocnik wcześniej grał w rodzimym kraju, w takich zespołach jak: Coritiba, Athletico Paranaense i Internacional. Był reprezentantem młodzieżowych reprezentacji (rozegrał m.in. w siedmiu spotkaniach drużyny do lat 17). W Japonii rozwijał swoją karierę seniorską.

Najpierw reprezentował barwy J.FC Miyazaki. Po sześciu miesięcach Brazylijczyk przeszedł do Shonan Bellmare, którego zawodnikiem pozostał do ostatnich dni. Niestety 23 listopada zmarł.

Wyniki sekcji zwłok wskazały, że przyczyną zgonu była ostra zastoinowa niewydolność serca. Wygląda jednak na to, że zostanie rozpoczęte śledztwo, które ma wskazać, czy Riuler de Oliveira Faustino miał odpowiednie kwalifikacje zdrowotne pozwalające na profesjonalną grę w piłkę nożną.

W Japonii śmierć młodego piłkarza jest wielkim zaskoczeniem. Swoje kondolencje przesłał już prezydent ligi japońskiej, Mitsui Murai.

"J.LEAGUE głęboko ubolewa nad odejściem Riulery de Oliveira Faustino, zawodnika Shonan Bellmare, który zmarł 23 listopada. Nie mamy słów, aby wyrazić, jak bardzo członkowie twojej rodziny są zasmuceni stratą ukochanej osoby. Wyobrażam sobie, jak bardzo osoby zaangażowane działanie klubu Shonan Bellmare są zdziwione i głęboko zasmucone nagłym odejściem.

Z przykrością informujemy, że J.LEAGUE, J.Clubs i cała piłkarska rodzina, dzięki temu, składa solidarność i kondolencje rodzinie, przyjaciołom z powodu śmierci Riulery de Oliveiry Faustino" - czytamy na stronie jleague.jp.

Czytaj także:
Zaczęło się źle, ale udało się z tego wyjść. Trudny mecz polskich piłkarek w Kosowie

Komentarze (5)
avatar
Nie zaszczepię się
26.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Shantras: Człowieku zacznij myśleć. A po czym ci sportowcy tak padają? Może za dużo wody się napili, albo powietrza za dużo nawdychali? 
avatar
Shantras
25.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bardzo dużo w ostatnim czasie pojawia się informacji o przypadkach śmierci gdzie jako przyczynę podają niewydolność serca albo po prosu ustanie pracy serca. I są to ludzie młodzi lub jeszcze w Czytaj całość
avatar
Legionowiak 3.0
25.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyrazy współczucia! 
avatar
SportowyEkspert
25.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gdyby się nie zaszczepił to już dawno by umarł, szczepionka uratowała i przedłużyła mu życie, a antyszczepy, szury, foliarze i płaskoziemcy i tak powiedzą, że umarł przez szczepionkę 
avatar
Nie zaszczepię się
25.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Znowu niewydolnośc serca? Przecież to typo śmierć po szczepieniu. Ilu jeszcze sportowców musi umrzeć? Przecież oni przechodzą covida bezobjawowo a po tym szczepieniu muszą umierać.