Kto się przełamie? - zapowiedź meczu Stal Stalowa Wola - Podbeskidzie Bielsko-Biała

W sobotę na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli dojdzie do pojedynku miejscowej Stali z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Potyczka rozpocznie się o godzinie 17.00. Obie ekipy ten mecz muszą rozstrzygnąć na swoją korzyść.

"Królowie remisów"

Podbeskidzie Bielsko-Biała w poprzednim sezonie było bliskie awansu do ekstraklasy. Przed początkiem obecnych rozgrywek włodarze klubu poczynili solidne wzmocnienia. Do Bielska-Białej przyszli m.in. Piotr Bagnicki, Piotr Rocki, Łukasz Ganowicz czy Dariusz Kołodziej. Ci zawodnicy mieli stanowić o sile Górali. Początek sezonu nie jest zbyt udany dla graczy Podbeskidzia. Po sześciu kolejkach ekipa z Bielska-Białej zajmuje dopiero 13 miejsce w ligowej tabeli. Na swoim koncie Góralem mają pięć oczek. Pięć z sześciu rozegranych do tej poty pojedynków z udziałem podopiecznych Marcina Brosza kończyło się podziałem punktów. Pierwsze trzy konfrontacje Podbeskidzie rozegrało z beniaminkami. Nie potrafiło z nimi wygrać. W dwóch meczach Górale punkt uratowali w 90. minucie. Nie tak chyba miała wyglądać gra piłkarzy z Bielska-Białej.

Wreszcie zwyciężyć w lidze

Stalówka w lidze na razie zawodzi. Podopieczni Przemysława Cecherza podobnie jak bielszczanie jeszcze nie wygrali. Są jednak w jeszcze gorszej sytuacji, bowiem z sześciu meczów tylko dwa zremisowali, a pozostałe przegrali. Stalowcy liczą, że w końcu przełamią niemoc i wygrają. - Chcielibyśmy bardzo wygrać - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Tadeusz Krawiec pomocnik zielono-czarnych. W potyczce z Góralami nie będzie mógł wystąpić Piotr Szymiczek, który narzeka na uraz. Nie wiadomo czy zagra Igor Migalewski, który do tej pory biegał za dwóch i jest nieco przemęczony. Stalówka w końcu nie straciła gola, co może być pozytywnym sygnałem. Kibice liczą, że w końcu ich pupile się przełamią. Liczy na to także szkoleniowiec Stali, którego posada wisi na włosku. Jego dymisji domagają się fani zielono-czarnych. Działacze postanowili, że Cecherz otrzyma jeszcze szansę, bowiem drużyna jest nowa i być może potrzebuje czasu na zgranie się. O ten czas apelują także sami zawodnicy jedynego przedstawiciela Podkarpacia na zapleczu ekstraklasy.

W przeszłości tylko jeden remis

Stalówka i Podbeskidzie mierzyły się ze sobą tylko osiem razy. W tych potyczkach tylko raz padł remis. W marcu 2007 r. w Bielsku-Białej było bezbramkowo. W pozostałych spotkaniach, któryś z zespołów odnosił zwycięstwo. W Stalowej Woli w ostatnich dwóch sezonach wygrywało Podbeskidzie. Wcześniej dwa razy wygrała Stalówka. W Bielsku-Białej gospodarze dwa razy wygrali, przy jednym zwycięstwie zielono-czarnych. Skuteczniejsi są także piłkarze Górali, którzy zaaplikowali Stali 12 goli. Piłkarze z Podkarpacia do siatki rywala trafili siedem razy. W poprzednim sezonie dwukrotnie górą byli bielszczanie, którzy trafili do siatki pięć razy, przy jednym golu Stalowców. Ta jedyna bramka była autorstwa Abela Salami. Warto podkreślić, że ostatnie spotkanie w Stalowej Woli prowadził Erwin Paterek, który w sobotę również będzie gwizdał. Czy to oznacza sukces Górali?

Stal Stalowa Wola - Podbeskidzie Bielsko-Biała / sob 05.09.2009 godz. 16.00

Przewidywane składy:

Stal Stalowa Wola: Wietecha - Wieprzęć, Piszczek, Maciorowski, Lebioda, Olszewski, Uwakwe, Krawiec, Trela, Migalewski, Mychalczuk.

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Mikler - Cienciała, Ganowicz, Dancik, Osiński, Rocki, Matusiak, Kołodziej, Malinowski, Patejuk, Matus.

Sędzia: Erwin Paterek (Lublin).

Zamów relację z meczu Stal Stalowa Wola - Podbeskidzie Bielsko-Biała

Wyślij SMS o treści SF PODBESKIDZIE na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Stal Stalowa Wola - Podbeskidzie Bielsko-Biała

Wyślij SMS o treści SF PODBESKIDZIE na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: