Bestialski i bezsensowny faul Arturo Vidala na Feliksie Torresie podczas spotkania Chile - Ekwador (0:2) w ramach eliminacji MŚ 2022 odbił się szerokim echem w świecie piłki nożnej. Podczas jednej z akcji piłkarz Interu Mediolan powalił rywala na murawę kopnięciem w... twarz (więcej szczegółów - TUTAJ).
34-letni Vidal, który za brutalne przewinienie całkowicie zasłużenie otrzymał czerwoną kartkę, już po 13 minutach meczu osłabił swój zespół. Porażka na Estadio San Carlos de Apoquindo skomplikowała sytuację Chile w tabeli eliminacji MŚ 2022.
"Nadal nie mogę w to uwierzyć. Chcę przeprosić kolegów z drużyny i wszystkich naszych fanów, sztab trenerski, moją rodzinę i cały kraj" - napisał Vidal na Twitterze. "Będziemy walczyć do końca" - dodał gwiazdor reprezentacji Chile.
W 14 meczach eliminacyjnych Chilijczycy zdobyli 16 pkt. i obecnie zajmują 6. miejsce w tabeli. Bezpośredni awans na mundial wywalczą cztery najlepsze zespoły kwalifikacji w Ameryce Południowej, a drużyna z 5. lokaty rozegra baraż międzykontynentalny.
Aún no lo puedo creer solo me queda pedir disculpas a mis compañeros, al cuerpo técnico, a mi familia y a todo mi país. Seguiremos luchando hasta el final!! pic.twitter.com/DPZRklt0A5
— Arturo Vidal (@kingarturo23) November 17, 2021
Zobacz:
Bestialski faul Arturo Vidala
ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek