Grzegorz Krychowiak wybiegł na mecz z Andorą od pierwszej minuty, ale nie rozgrywał porywającego spotkania. W pewnym momencie zaczął pracować nawet na żółtą kartkę, ale w pierwszej połowie jej nie zobaczył.
Na Twitterze odniósł się do tego były prezes PZPN Zbigniew Boniek. "Uparł się, nie chce dać Grzegorzowi Krychowiakowi żółtej" - napisał, dodając emotki płaczu ze śmiechu.
Warto dodać, że jego wpis - jeszcze w trakcie meczu - polubił sam Krychowiak. Mógł to zrobić w przerwie spotkania (Boniek dodał wpis o godz. 21:58), a mogła to zrobić osoba, która pomaga piłkarzowi współprowadzić konta w mediach społecznościowych.
W drugiej połowie sędzia John Beaton (w końcu) ukarał Krychowiaka żółtym kartonikiem. Kadrowicz sfaulował przeciwnika. Pomocnik tym samym przekroczył limit żółtych kartek i nie pomoże drużynie Paulo Sousy w ostatnim spotkaniu eliminacji mistrzostw świata. 31-latek będzie miał z kolei "czystą kartę" w meczach barażowych o awans na mundial.
Po meczu jeden z kibiców - w mediach społecznościowych - miał ogromne pretensje do Krychowiaka. W niecenzuralnych słowach się do niego zwrócił. "Krycha wiedząc, że jesteś zagrożony żółtą kartką i pauzą w meczu z Węgrami 'odpier... takie szopki'. Tragedia" - napisał.
Odpowiedź ze strony Krychowiaka przyszła błyskawicznie. Była bardzo krótka i... wymowna. "Pomyśl" - skomentował reprezentant Polski. Wpis robi furorę w sieci. Polubiło go już ponad trzy tysiące internautów.
Wiele wskazuje na to, że w nadchodzącym meczu trener Sousa postawi na Karola Linettego. Polska zagra z Węgrami na Stadionie Narodowym już w najbliższy poniedziałek (15 listopada). Pierwszy gwizdek arbitra zaplanowano na godz. 20:45.
Czytaj też:
Matty Cash przemówił po polsku. Ostatnie zdanie zaskoczyło
"Nie ma co ukrywać". Jóźwiak zdradził, dlaczego Polacy nie poszli za ciosem
ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek