Matty Cash przemówił po polsku. Ostatnie zdanie zaskoczyło

PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Matty Cash
PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Matty Cash

Po zakończeniu meczu Andora - Polska w eliminacjach do mistrzostw świata głos w mediach społecznościowych zabrał debiutant - Matty Cash. Jedno zdanie szczególnie mogło zaskoczyć.

Już przed meczem z Andorą było wiadomo, że doczekamy się debiutu Matty'ego Casha w reprezentacji Polski. Piłkarz zaczął spotkanie na ławce rezerwowych, ale w 63. minucie zmienił Przemysława Frankowskiego.

Tym samym spełniło się jego wielkie marzenie o debiucie w piłce reprezentacyjnej. Po ostatnim gwizdku przemówił po polsku w mediach społecznościowych. Choć mamy wrażenie, że korzystał z translatora, albo czyjejś pomocy. Zaskoczyło szczególnie ostatnie zdanie we wpisie Casha.

"Spełnienie marzeń o moim międzynarodowym debiucie! Bardzo dumna chwila dla mnie i mojej rodziny! Fantastyczna wygrana dla zespołu! Chodź po polsku" - napisał.

Nie do końca wiadomo, o co chodziło mu w zdaniu "chodź po polsku". Jeśli mielibyśmy się domyślać, prawdopodobnie miał na myśli coś w stylu "naprzód Polsko".

W poniedziałek reprezentacja Polski rozegra swój ostatni mecz w eliminacjach do mistrzostw świata (z Węgrami). Biało-Czerwoni są już pewni udziału w marcowych barażach. Niewykluczone więc, że Cash wybiegnie w poniedziałek od pierwszej minuty, aby zgrywać się z drużyną i być gotowym na najważniejsze mecze w 2022 roku.

Czytaj także:
- Prezes PZPN zabrał głos po meczu z Andorą. "Cel jest jasny"
- Mecz z Andorą dał powody do niepokoju. "To może nas wiele kosztować"

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski szczerze o Złotej Piłce. "Są w tym momencie ważniejsze rzeczy"

Źródło artykułu: