Od początku sezonu beniaminek bardzo dobrze prezentuje się w PKO Ekstraklasie. W 14. kolejce Radomiak Radom podejmował Górnika Zabrze i zwyciężył 1:0 po pięknym golu Dawida Abramowicza. Goście oddali zaledwie jeden celny strzał na bramkę rywali.
Drużyna Dariusza Banasika zameldowała się na piątym miejscu w ligowej tabeli i jest coraz bliżej europejskich pucharów. Szkoleniowiec zabrał głos na pomeczowej konferencji prasowej.
- Zdobyliśmy trzy punkty i to jest najważniejsze. Jesteśmy zadowoleni. - To nasze trzecie zwycięstwo z rzędu, więc tym bardziej cieszy. Spodziewałem się, że to będzie mecz walki. Nasze założenie było takie, by zagrać ofensywnie i wykorzystać atut własnego boiska. Dawid Abramowicz zdobył piękną bramkę po składnej akcji - stwierdził Banasik.
48-latek podkreślał, że najistotniejsze było zwycięstwo Radomiaka. - W drugiej połowie Górnik szybko reagował i momentami nas przycisnął. Chwała dla chłopaków, że nie straciliśmy gola. Nie bądźmy zachłanni, ten wynik przyjmujemy z dużym zadowoleniem. Tworzy się dobra drużyna - podsumował.
Zabrzanie mają tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. - Takiego meczu żeśmy się spodziewali przyjeżdżając do Radomia. Wiedzieliśmy, że Radomiak jest bardzo niebezpieczny w szybkim ataku po przechwycie piłki. Nie jest łatwo bronić się przed takimi akcjami - tłumaczył Jan Urban.
- Radomiak miał dzisiaj pięciu piłkarzy lewonożnych, to jest nieoczywiste w innych zespołach. Jedna i druga drużyna stwarzała sytuacje. To nie było pierwsze spotkanie, w którym mieliśmy problemy ze skutecznością - dodał trener Górnika.
Czytaj także:
Radomiak na zwycięskiej ścieżce. Piękny gol na wagę trzech punktów
Duża niespodzianka w Łęcznej z udziałem Lecha Poznań!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego