25 października zakończyło się głosowanie dziennikarzy w tegorocznym plebiscycie. Redaktor naczelny "France Football" już zna zwycięzcę, trwają przygotowania do uroczystej gali, która odbędzie się już 29 listopada w Paryżu.
Polscy kibice trzymają kciuki za Roberta Lewandowskiego, ale Lionel Messi nie jest bez szans. - Z Lewandowskim łączy go to, że również dość szybko odpadł z Ligi Mistrzów. Zdobył za to Copa America, jego pierwsze duże trofeum z reprezentacją Argentyny. To jednak nie byle co. Leo ma 34 lata i wciąż prezentuje fantastyczną formę - mówił Pascal Ferre dla naszego serwisu (więcej TUTAJ).
Messi może pochwalić się sukcesem z drużyną narodową, to jest największy atut nowego zawodnika Paris Saint-Germain. Argentyńczyk poruszył kwestię plebiscytu w rozmowie z katalońskim "Sportem".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego
W przeszłości francuski magazyn sześć razy wyróżnił Messiego. - Jeśli mam być szczery, to nie sądzę, że zdobędę Złotą Piłkę. Największą nagrodą było dla mnie to, co udało się osiągnąć z reprezentacją - przekonywał.
- Wygranie siódmej Złotej Piłki byłoby szaleństwem. Jeśli jej nie zdobędę, to nic się nie stanie. Bardzo cieszę się z tego, że już zrealizowałem swój cel - dodał wybitny piłkarz.
Czytaj także:
Kolejny debiut w kadrze Sousy? Piłkarz Pogoni dał selekcjonerowi jasny sygnał
Matty Cash powołany do reprezentacji Polski. Piękny komentarz piłkarza