Bruk-Bet Termalica Nieciecza jest po awansie do kolejnej rundy Fortuna Pucharu Polski. - Cieszymy się, że przeszliśmy do kolejnej rundy. Analizowaliśmy mecz i to, jakie zrobiliśmy błędy. Trzeba jak najszybciej przekazać korekty zawodnikom, by ich więcej nie popełniać. Mogliśmy zakończyć mecz po 90 minutach, a doprowadziliśmy do dogrywki, która nałożyła więcej pracy fizycznej na zawodników. W krótkim okresie mocny nacisk położyliśmy na odnowę i regenerację, by zawodnicy byli w stu procentach gotowi - powiedział Mariusz Lewandowski, trener zespołu z Niecieczy.
Czy wobec nagromadzenia spotkań, w ekipie z Małopolski będą stosowane rotacje? - Mam inne podejście do grania co trzy dni. Zawodnik nie ma z tym najmniejszego problemu, jak jest dobrze przygotowany do sezonu i do obciążeń. My jesteśmy dobrze przygotowani, także fizycznie. Kontrolujemy zawodników jeśli chodzi o odnowę fizyczną i regenerację. Patrzymy jak zawodnicy trenują i od tego oraz taktyki zależą rotacje - stwierdził Lewandowski.
W sobotę klub z Niecieczy zmierzy się ze Śląskiem Wrocław, który Bruk-Bet Termalica wyeliminowała z Pucharu Polski. - Każdy mecz ma swoją historię. Tamto spotkanie we Wrocławiu się bardzo dobrze ułożyło. Szybko strzeliliśmy bramkę i mogliśmy zagrać inaczej w niektórych sytuacjach. Dopuściliśmy do wielu szans podbramkowych, ale Łukasz Budziłek wybronił te okazje. Tu szczęście było po naszej stronie, ale mecz ligowy jest całkowicie inny. Przygotowujemy się do ciężkiego spotkania, tym bardziej że wiemy, jak ostatnio grał Śląsk. Gramy u siebie, chcemy zapunktować, by nasza publiczność cieszyła się z trzech punktów - wspomniał Mariusz Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni
Trzej piłkarze Bruk-Bet Termaliki nie będą mogli zagrać ze Śląskiem. - Nie wystąpią Paweł Żyra i Artiom Putiwcew, który boryka się z problemami, ale niedługo wejdzie w grupę treningową. Nie jest też brany pod uwagę Filip Modelski, któremu powiększyła się rodzina - gratuluję szczęśliwemu tacie i mamie. Dostał wolne, by poświęcić czas rodzinie - zdradził trener.
Ciekawe zapowiada się walka w środku pola, gdzie grają Piotr Wlazło i Krzysztof Mączyński. - Nie tylko pojedynek kapitanów będzie miał znaczenie, ale i cały zespół. To gra zespołowa i wszyscy odpowiednio muszą być przygotowani oraz stanowić siłę drużyny. Kapitanowie mają duży wpływ na grę i w ciężkich momentach biorą odpowiedzialność, ale u nas każdy musi ją brać na boisku - podsumował Lewandowski.
Mecz Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Śląsk Wrocław w sobotę, 30 października o godzinie 12:30.
Czytaj także:
Probierz o przerwanej serii
Lider bił głową w mur