Eden Hazard miał być w Realu Madryt nową gwiazdą numer 1. "Królewscy" długo walczyli, by wyciągnąć go z Chelsea. Ostatecznie udało się to latem 2019 roku za 115 milionów euro.
Od tamtej pory rozpoczął się jednak spektakularny zjazd w karierze 30-latka. Zarzucano mu nadwagę, do tego dochodziły liczne kontuzje... Dziś w Realu nie jest tak naprawdę nikomu do szczęścia niezbędny, czemu dał ostatnio wyraz szkoleniowiec drużyny - Carlo Ancelotti.
- Ma absolutnie wszystko, ale musi pogodzić się ze swoją sytuacją. W tej chwili ma trenera, który woli innych graczy - powiedział Włoch cytowany przez "DailyMail".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami
To podsyciło plotki o niechybnym opuszczeniu przez Hazarda madryckiego klubu. Zdaniem "ESPN" może do tego dojść już zimą, a wśród zainteresowanych klubów wymienia się dawny zespół Belga - Chelsea, oraz budowane za arabskie pieniądze Newcastle.
Kontrakt Hazarda z Realem wygasa co prawda w 2024 roku, jednak w Madrycie nikt nie będzie raczej specjalnie protestował, jeżeli na stole pojawi się konkretna oferta kupna zawodnika. Zdaniem "ESPN", Real chciałby odzyskać przynajmniej 50 milionów włożonych w transfer Belga.
Czytaj także:
- "Jak ty to zrobiłeś". Ujawniono treść rozmowy Michniewicza ze znanym trenerem
- AC Milan podjął decyzję w sprawie Kjaera