Sześć porażek w dziewięciu meczach i lokata tuż nad strefą spadkową - to bilans Legii Warszawa w PKO Ekstraklasie. Zespół, który w Lidze Europy ograł Spartaka Moskwa i Leicester City, w krajowej lidze ma problemy w niemal każdym spotkaniu. To sprawia, że posada Czesława Michniewicza jest zagrożona.
Szkoleniowca w obronę wziął Kamil Kosowski. "Moim zdaniem Czesław Michniewicz powinien zostać. Przychodząc do Legii, miał jej zapewnić grę w pucharach i zastrzyk finansowy. Kasa jest potrzebna do rozwoju. Bez niej nie da się w dzisiejszych czasach budować wielkich drużyn, a Michniewicz to Legii zapewnił. Co by teraz dało jego zwolnienie?" - napisał w felietonie.
Jego zdaniem Michniewicz pozostałby na liście płac Legii, a władze klubu musiałyby szukać nowego trenera. To byłoby obciążenie dla budżetu mistrzów Polski. "Trzeba dać Michniewiczowi szansę, by wyprowadził zespół z dołka. Tak, z dołka, bo moim zdaniem to nie jest kryzys" - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań
Kosowski ostrzegł przed popełnieniem błędu, jaki zdarzył się przy zwolnieniu Jacka Magiery. Były piłkarz uważa, że Legii jest potrzebny jeden dobry mecz w Ekstraklasie, w którym będzie dominować przez 90 minut i odniesie wysokie zwycięstwo. To dodałoby piłkarzom pewności siebie, napędziło ich i pozwoliło odetchnąć.
"Michniewicz posiada umiejętności, które pozwolą mu wyjść z tej trudnej sytuacji, brakuje mu tylko czasu. Legia gra co trzy dni, za chwilę mecz z SSC Napoli, w którym legioniści mogą dostać tęgie lanie. Wciąż jest duża szansa na wyjście z grupy Ligi Mistrzów i przez ten pryzmat należy oceniać Michniewicza przy Łazienkowskiej" - dodał Kosowski.
Legia kolejny mecz w Lidze Europy rozegra już w czwartek. Rywalem będzie SSC Napoli, a spotkanie rozegrane zostanie w Neapolu. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 21:00.
Czytaj także:
Niesamowity talent i wielka nadzieja Legii Warszawa
Powrót króla! Lewandowski znów na szczycie