W oficjalnym oświadczeniu FIFA zapewniła, że przygląda się raportom po ostatnim meczu eliminacji do mundialu pomiędzy Albanią i Polską. Piłkarska centrala wzięła pod lupę także drugi z wtorkowych meczów w grupie I - Anglii z Węgrami. W obu przypadkach badane jest zachowanie kibiców podczas meczu.
"FIFA obecnie analizuje raporty z meczów eliminacyjnych do MŚ, które odbyły się ostatniej nocy, by podjąć najbardziej odpowiednie działania" - napisano w oświadczeniu (cytat za BBC).
"FIFA zdecydowanie potępia incydenty z meczów Anglia - Węgry i Albania - Polska i chciałaby zapewnić, że jej stanowisko pozostaje stanowcze w odrzucaniu każdej z form przemocy, dyskryminacji lub nadużyć. FIFA ma bardzo wyraźną postawę zerowej tolerancji wobec tak odrażających zachowań w piłce nożnej" - dodano.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami
W Tiranie sędzia zdecydował się przerwać spotkanie na kilkanaście minut, a piłkarze zeszli w tym czasie do szatni. Wszystko przez skandaliczne zachowanie miejscowych kibiców, którzy po golu Karola Świderskiego obrzucali cieszących się polskich piłkarzy wszystkim, co mieli pod ręką. Na murawie znalazły się m.in. butelki z wodą, telefony czy zapalniczki, a do haniebnych scen dochodziło nawet podczas wywiadów pomeczowych (zobacz TUTAJ).
Z kolei w meczu Anglii z Węgrami na początku spotkania doszło do starcia brytyjskich stewardów i policjantów z chuliganami w sektorze gości. Brytyjskie media pisały o "przerażających scenach", jakie miały miejsce na trybunach Wembley (więcej TUTAJ).