Jak pokazuje przykład mistrza Mołdawii, nie ma rzeczy niemożliwych. Sheriff Tyraspol we wtorek zagrał na wyjeździe z Realem Madryt i z góry skazywany był na pożarcie. Nic bardziej mylnego. Ambicja i determinacja sprawiła, że kopciuszek Ligi Mistrzów sprawił wielką niespodziankę na Santiago Bernabeu (2:1).
Na podobną liczy Legia Warszawa. W czwartek ich rywalem będzie Leicester City. Rywal słabszy niż Real, ale grający także na wysokim poziomie. Stołeczni przystąpią do tego meczu opromienieni zwycięstwem w Moskwie. W pierwszej kolejce Ligi Europy legioniści wygrali ze Spartakiem 1:0.
- Bardzo cieszyliśmy się z tego zwycięstwa w Moskwie. Po dłuższej przerwie Legia znowu zagrała w fazie grupowej. Jest w nas dużo optymizmu, ale także realizmu. Jeśli chodzi o wycenę obu zespołów, to nie mamy szans - tłumaczy Czesław Michniewicz.
- Mecz Realu Madryt z Sheriffem pokazał, że nie ma rzeczy niemożliwych. Czeka nas piłkarskie święto. Jest to świetny zespół, który ma znakomitego trenera i piłkarzy. Jeśli mamy podążać w kierunku Europy i co roku grać w fazie grupowej, to musimy uczyć się od takich zespołów - dodaje szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w wykonaniu kobiety! Bramkarka nie mogła nic zrobić
Czesław Michniewicz bardzo dokładnie przeanalizował Anglików. Jak podkreśla, tempo meczów rozgrywanych przez Leicester jest imponujące.
- Obejrzałem wszystkie mecze, które Leicester rozegrało od początku sezonu. Wymieniliśmy się także materiałami z kamery taktycznej z SSC Napoli. Oni oddali nam swój mecz z Anglikami, a my ze Spartakiem Moskwa. Mamy pełen obraz tego zespołu. Jesteśmy przygotowani jak do każdego meczu. Co spotkanie musimy być perfekcyjnie przygotowani, aby rywalizować na tym poziomie - tłumaczy.
W czwartkowym meczu na pewno zabraknie Artura Boruca, który przechodzi szczegółowe badania. Jego miejsce w bramce ponownie zajmie Cezary Mistrza. Nie wiadomo czy zagrają także Andre Martins oraz Luquinhas.
Pełne prawa do transmisji spotkania ma platforma Viaplay, ale mecz Legii z Leicester będzie można również obejrzeć na antenach TVP - TVP Sport i TVP2. Początek meczu o godz. 18:45.
Zobacz także:
Nareszcie! Na takie informacje o Arkadiuszu Miliku czekaliśmy
Kiedy Matty Cash dostanie polski paszport? Angielskie media myliły się