La Liga. Dzień remisów. Strzelano tylko w Sewilli

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Javier Etxezarreta / Na zdjęciu: Alexander Sorloth (z lewej) i Diego Carlos Santos
PAP/EPA / Javier Etxezarreta / Na zdjęciu: Alexander Sorloth (z lewej) i Diego Carlos Santos
zdjęcie autora artykułu

W niedzielnych meczach La Ligi zanotowano trzy remisy. W dwóch spotkaniach nie padły bramki. Cztery gole strzelono w Sewilli, gdzie Betis podzielił się punktami z Espanyolem.

W La Lidze w niedzielę piłkarze nie rozpieszczali kibiców. Nie padły gole w spotkaniu beniaminka z Villarrealem. Mallorca dobrze weszła w sezon. Rywal do tej pory wszystkie mecze zremisował. Podobnie było w niedzielne wczesne popołudnie.

Gole nie padły także w spotkaniu drużyn z czołówki tabeli. Real Sociedad podzielił się punktami z Sevillą.

Bramki padły w innym meczu z udziałem klubu z Sewilli. Real Betis przegrywał z ligowym nowicjuszem Espanyolem, ale w kilka minut zdobył dwie bramki i jeszcze przed przerwą wyszedł na prowadzenie.

Goście szukali remisu. Znaleźli go w siódmej minucie doliczonego czasu. Wówczas gospodarze grali w osłabieniu. Drużyna z Barcelony wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w sezonie. Betis legitymuje się tylko jedną wygraną.

RCD Mallorca - Villarreal CF 0:0

Real Sociedad - Sevilla FC 0:0

Real Betis - Espanyol Barcelona 2:2 (2:1) 0:1 - Vidal 16' 1:1 - Jose 41' 2:1 - Feir 45+4' 2:2 - Cabrera 90+7'

[multitable table=1362 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable] Czytaj także: Jak za starych, dobrych czasów. Falcao wrócił w efektownym stylu Skandaliczna sytuacja w Hiszpanii. Możliwa bardzo długa pauza gwiazdy Atletico

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko

Źródło artykułu: