W trudnej sytuacji kadrowej znajduje się FC Barcelona przed pierwszym meczem w nowej edycji Ligi Mistrzów. Źle wygląda sytuacja w ataku, na dodatek problemy zdrowotne mają także obrońcy.
A przecież we wtorkowy wieczór rywalem Dumy Katalonii będzie jeden z kandydatów do triumfu w całych rozgrywkach, czyli Bayern Monachium z niesamowitym Robertem Lewandowskim.
Dobrą informacją dla Ronalda Koemana jest pozwolenie na udział w meczu Gerardowi Pique i Serginho Destowi, jakiego udzielili klubowi lekarze. Gorszą, że niepewny jest występ Jordiego Alby.
Według hiszpańskich mediów lewy obrońca nie brał udziału w ostatnich zajęciach i nie wiadomo, czy zobaczymy go na murawie Camp Nou.
Dla trenera to duży problem - po sprzedaży Emersona Barca nie ma dla Hiszpana naturalnego zastępcy. W przypadku jego niedyspozycji miejsce na lewej stronie obrony awaryjnie zająłby pewnie Sergi Roberto, od lat wystawiany na różnych pozycjach w zależności od sytuacji.
Dodajmy, że przeciwko Bawarczykom na pewno nie zagrają Ansu Fati, Martin Braithwaite, Sergio Aguero i Ousmane Dembele. Pierwszy rozpoczął już treningi, ale nie jest jeszcze gotowy do gry, pozostali są kontuzjowani.
Bayern czekają kłopoty w Lidze Mistrzów? Czytaj więcej--->>>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bramkarz popełnił błąd. Padł super gol