Afganistan i Nadia Nadim. Ucieczka do legendy

Getty Images / Aurelien Meunier - PSG / Na zdjęciu: Nadia Nadim
Getty Images / Aurelien Meunier - PSG / Na zdjęciu: Nadia Nadim

Urodziła się w Afganistanie. Talibowie zabili jej ojca, w wieku niespełna 12 lat uciekła przez Pakistan i Włochy do Danii. Obecnie jest jedną z najlepszych piłkarek świata. Nadia Nadim nie ogranicza się jednak tylko do futbolu. Chce zostać lekarzem.

W tym artykule dowiesz się o:

Grała dla Manchesteru City i Paris Saint-Germain, jest gwiazdą kobiecej reprezentacji Danii. W czasie między treningami udziela się charytatywnie i współpracuje z "KLABU", czyli organizacją pomagającą budować kluby sportowe w obozach dla uchodźców. Dlaczego akurat z taką? Bo Nadia Nadim sama jest uciekinierką z Afganistanu.

Londyn, który okazał się Danią

- Jedyną rzeczą, o której wtedy myślałam, to przeżyć. Przetrwać do następnego dnia
- tak w wywiadzie z CNN Sport Nadim opowiadała m.in. o swojej ucieczce.

Miała niespełna 12 lat, gdy jej ojciec został zabity przez talibów. Był jednym z generałów Afgańskiej Armii Narodowej, a na dodatek jedynym mężczyzną w rodzinie. Dlatego też po jego śmierci jej matka postanowiła wyprzedać niemal cały majątek i spróbować ucieczki z córkami do Europy. Najpierw przedostały się do Pakistanu, a stamtąd ze sfałszowanymi paszportami poleciały do Włoch. Dalej miały zostać przemycone w ciężarówce do Londynu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)

"Całymi dniami siedzimy w ciemności, słuchając silnika i wiatru. Mamy wodę butelkowaną i tosty, ale nikt dużo nie pije ani nie je, bo nie mamy toalety. Nagle ciężarówka się zatrzymuje. Facet otwiera tylne drzwi i krzyczy: "Wychodzić! Wyjść! Wyjść!". Wychodzimy. Facet znika. My dzieciaki nie mamy pojęcia, co się dzieje" - czytamy w tekście Nadim na "The Players Tribune".

Zamiast Wysp Brytyjskich była Dania. Zamiast Londynu, Randers.

FIFA zrobiła wyjątek

Rodzina Nadim ostatecznie wylądowała w obozie dla uchodźców w Sandholm, a po dwóch miesiącach została przeniesiona do innego w Aalborgu. Oczekiwanie na decyzję duńskich urzędników łącznie trwało niemal rok. Wreszcie jednak pozytywna weryfikacja pozwoliła im zostać i osiedlić się w Danii.

Ciekawostką jest fakt, że to właśnie pobyt w obozie okazał się kluczowym dla przyszłości Nadim. To tam zaznajomiła się z futbolem, a widząc przez płot zajęcia jednego z kobiecych klubów, poznała także pierwsze treningi i zobaczyła, jakie może mieć możliwości.

O Nadim bardzo szybko zrobiło się głośno w Danii. Już jako nastolatka była postrzegana jako najlepsza piłkarka w kraju, ale przepisy FIFA uniemożliwiały jej grę w reprezentacji. Zgodnie z miejscowym prawem obywatelstwo uzyskała bowiem wraz z osiągnięciem pełnoletności, a od tego czasu musiało minąć 5 lat, aby mogła zadebiutować w kadrze narodowej. Ostatecznie jednak po apelacji ze strony związku piłkarskiego (DBU) światowa centrala zgodziła się uczynić wyjątek i w 2009 roku zawodniczka mogła po raz pierwszy założyć czerwoną koszulkę.

Dziś Nadim ma na swoim koncie 98 występów i 38 goli w reprezentacji. Jest jej największą gwiazdą i zarazem jednym z najbardziej rozpoznawalnych sportowców w Danii.

Futbol to nie wszystko

33-latka obecnie występuje w amerykańskim Racing Louisville FC. Wcześniej grała w kilku krajach i osiągnęła sporo sukcesów. Z Manchesterem City była wicemistrzynią Anglii, a z PSG zdobyła mistrzostwo Francji. Z kolei z Danią dotarła do finału Euro 2017.

Futbol nie jest jednak jej całym światem, angażuje się również w wiele innych rzeczy. Posługuje się dziewięcioma językami, studiuje medycynę w Aarhus i udziela się charytatywnie. W 2019 roku otrzymała nawet nagrodę UNESCO w dziedzinie edukacji dziewcząt i kobiet. Brała również udział w konferencjach naukowych TED.

"Mam jeden cel w życiu: chcę być najlepsza we wszystkim, co robię" - pisze na swojej stronie internetowej.

Ojczysty dla Nadim Afganistan ponownie został przejęty przez Talibów. Najprawdopodobniej wprowadzone zostanie tam ponownie prawo szariatu, przez które kobiety stracą swoje prawa. Tysiące osób wciąż próbują uciec z kraju.

Przerażająca relacja ewakuowanej Polki. "Zacznie się obcinanie rąk"

Źródło artykułu: