Słynna katalońska szkółka La Masia w przeszłości regularnie dostarczała świetnych zawodników do pierwszej drużyny FC Barcelona. To właśnie w niej wychowywali się tacy piłkarze jak Gerard Pique, Lionel Messi, Jordi Alba, Carles Puyol, Andres Iniesta czy Xavi. W ostatnich latach Duma Katalonii praktycznie zaprzestała jednak z korzystania ze swoich wychowanków.
Poprzedni zarząd wolał przeznaczać grube pieniądze na transfery niż ciągle inwestować w zdolną młodzież. Na Camp Nou trafiali Philippe Coutinho, Ousmane Dembele czy Antoine Griezmann, a każdy z nich kosztował grubo ponad 100 milionów euro. Transfery "gwiazd" nie zdały jednak egzaminu, dlatego Blaugrana chce wrócić do korzeni i ponownie zacząć stawiać na młodzież.
Wychowankowie Barcelony znów będą w cenie. Oczywiście szturmem nie zagoszczą w pierwszej jedenastce, jednak ich napływ jest bardzo widoczny. I nie chodzi tutaj wyłącznie o graczy z La Masii, ale ogólnie o młodych piłkarzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)
Po odejściu Leo Messiego, FC Barcelona musiała przewartościować wiele rzeczy. Klub chce sprzedać Samuela Umtitiego czy Miralema Pjanicia i mocniej postawić na innych graczy. O kim mowa? Gwiazdami drużyny mają być 18-letni Pedri, 18-letni Ansu Fati, 20-letni Eric Garcia, 18-letni Yusuf Demir czy 22-letni Ronald Araujo.
Trener Ronald Koeman w obwodzie będzie miał także kilku innych młodych graczy: 18-letni Balde, 17-letni Gavi, 19-letni Nico czy 22-letni Riqui.
Profity Barcelona zbierze dopiero za kilka lat, jednak już widać, że strategia obrana przez Katalończyków ma wielkie perspektywy. Jeśli klubowi starczy cierpliwości, kibice będą mieli w przyszłości wielkie powody do radości.
Zobacz także:
Cezary Kulesza pokieruje polskim futbolem. Kim jest nowy prezes PZPN?
Środowisko piłkarskie mocno za Cezarym Kuleszą, czerwona kartka dla ekipy Zbigniewa Bońka