"Może to być przykry wieczór". Mateusz Borek zaniepokojony Bayernem Monachium

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Mateusz Borek
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Mateusz Borek

Bayern Monachium zaledwie zremisował z Borussią Moenchengladbach w pierwszej kolejce nowego sezonu Bundesligi. O klub Roberta Lewandowskiego martwi się komentator Mateusz Borek. W programie "Bundestalk" wskazał najsłabszy punkt tej drużyny.

[tag=681]

Bayern Monachium[/tag] ruszył do kolejnej obrony tytułu mistrzowskiego w Niemczech, ale już na samym początku, w pierwszej kolejce, stracił punkty. Monachijczycy zaledwie zremisowali z Borussią M'gladbach 1:1, a jedyną bramkę dla Bayernu zdobył Robert Lewandowski.

W programie "Bundestalk" Mateusz Borek przeanalizował grę Bayernu w pierwszym starciu nowego sezonu. Komentator wskazał słabe punkty tego zespołu.

- Bayern Monachium jeszcze moim zdaniem bez pieczątki Nagelsmanna. Nie widziałem tam niczego nowego. Bayern Monachium z błędami z tyłu, z pięcioma sytuacjami Roberta Lewandowskiego, który w Gladbach trafił tylko raz - przyznał Borek na Kanale Sportowym.

Defensywa jest według niego największym zmartwieniem Bawarczyków. A jej poważna weryfikacja może nastąpić już we wtorkowy wieczór, kiedy to Bayern zagra o Superpuchar Niemiec z Borussią Dortmund.

- Jeśli na tym poziomie zagra Upamecano i reszta defensywny w konfrontacji z rozpędzonym Dortmundem i Haalandem, to może być to dosyć przykry wieczór - podsumował Mateusz Borek.

Pierwszy gwizdek w meczu o Superpuchar Niemiec we wtorek o godzinie 20:30. Relacja minuta po minucie w serwisie WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Nowe informacje ws. przyszłości Paulo Sousy! Jego agent rozwiał wątpliwości
Kacper Kozłowski: Nie chcę być postrzegany jako młodzieżowiec

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)

Źródło artykułu: