Virgil van Dijk jest fundamentalną postacią Liverpool FC w defensywie. Przez wiele miesięcy był wyłączony z gry. 17 października w meczu z Evertonem brutalnie zaatakował go Jordan Pickford. Holender zerwał więzadła krzyżowe i wrócił na boisko dopiero po dziewięciu miesiącach, 285 dniach.
Van Dijk ma być gotowy do gry na rozpoczęcie nowego sezonu Premier League. Przed rozgrywkami zapadła także decyzja ws. jego przyszłości. W piątek oficjalnie przedłużył kontrakt z klubem do 30 czerwca 2025 roku.
- Jestem z tego bardzo dumny. Nadal będziemy ciężko pracować i nie mogę się doczekać co przyniesie moja przyszłość w Liverpoolu - powiedział dla oficjalnej strony klubu. - Od pierwszego dnia w klubie poczułem wielkie wsparcie fanów, kolegów z drużyny czy sztabu szkoleniowego - dodał.
Kapitan reprezentacji Holandii wystąpił dla Liverpoolu w 130 meczach. Strzelił 13 bramek i w tym czasie wygrał Premier League, Ligę Mistrzów, Superpuchar UEFA i Klubowe Mistrzostwa Świata.
Działacze Liverpoolu pozyskali stopera trzy lata temu. Southampton zarobił na nim ponad 80 mln euro i 30-latek został wówczas najdroższym obrońcą na świecie.
Zobacz także:
Trener Barcelony prosi o transfery. Jest jednak poważny problem
Gigant otrzymał propozycję zakupu Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)