Przed rokiem Leeds United wywalczyło awans do angielskiej elity. Beniaminek, z Mateuszem Klichem w składzie, uplasował się na dziewiątym miejscu w tabeli Premier League.
Ogromna w tym zasługa Marcelo Bielsy, który został zatrudniony na Elland Road w lipcu 2018 roku. Latem kibice Leeds mieli prawo do niepokoju, ponieważ umowa 66-latka wygasła wraz z końcem czerwca. Trener miał zagrozić, że odejdzie, jeśli sprzedany zostanie Raphinha (więcej TUTAJ).
W czwartek wyjaśniła się przyszłość słynnego szkoleniowca. Bielsa podpisał kontrakt, który będzie obowiązywał przez rok.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)
- Z mojego punktu widzenia jest to niezwykły klub. Uważam, że najsłynniejsi trenerzy doceniliby warunki, które teraz mamy. Klub inwestuje duże pieniądze i wciąż się rozwija - mówił Bielsa, cytowany przez oficjalną stronę Leeds.
66-latek zbudował od postaw drużynę, która potrafi przeciwstawić się rywalom z czołówki tabeli. Wcześniej pracował w takich klubach jak Newell's Old Boys, Club America, Atlas FC, Velez Sarsfield, Espanyol, Athletic Bilbao, Olympique Marsylia, Lazio Rzym czy Lille OSC. Prowadził też reprezentacje Chile i Argentyny.
Klich jest podstawowym wyborem Bielsy. W 1. kolejce nowego sezonu Leeds zmierzy się z Manchesterem United (14 sierpnia).
"Resolved"... and now signed! pic.twitter.com/MxV9fMOKoj
— Leeds United (@LUFC) August 12, 2021
Czytaj także:
"Poczułem się przygnębiony". Tak Lionel Messi dowiedział się o odejściu z FC Barcelona
Gdzie i jak oglądać Bundesligę? Rewolucja