Jest decyzja ws. Lukasa Podolskiego. Co zrobi Jan Urban?

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Lukas Podolski
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Lukas Podolski

Jan Urban przed meczem Górnika Zabrze z Lechem Poznań uchylił rąbka tajemnicy przyznając, że Lukas Podolski znalazł się wśród zawodników, którzy są do jego dyspozycji na mecz z Lechem Poznań.

Na przedmeczowej konferencji prasowej Jan Urban został spytany o to, z których zawodników będzie mógł skorzystać w meczu z Lechem Poznań. - Wszyscy poza Kubą Szymańskim są do mojej dyspozycji, w tym Lukas Podolski. Więcej nie mogę powiedzieć, bo nie chcę ułatwiać pracy trenerowi Lecha - powiedział trener Górnika Zabrze sugerując, że najgłośniejsze nazwisko jakie dołączyło do PKO Ekstraklasy w ostatnich dekadach - Lukas Podolski będzie mógł wystąpić w piątek na boisku.

Szkoleniowiec Górnika Zabrze przyznał, że do meczu z Pogonią Szczecin jego zawodnicy podeszli ze zbyt dużym respektem do rywala. Czy podobnie będzie w rywalizacji z Lechem? - Zawsze mówię zawodnikowi, żeby był sobą. Po meczu z Pogonią najbardziej mnie wkurzało, że zagraliśmy poniżej własnych możliwości. Można zagrać dobry mecz przeciwko Pogoni i przegrać, bo ona będzie w czołówce PKO Ekstraklasy i ma fajną, doświadczoną drużynę. Takich sytuacji nie powinno być. Nic się nie dzieje jak przeciwnik jest lepszy, ale gorzej jak zawodnicy grają poniżej możliwości - zauważył Jan Urban.

Doświadczony trener zauważa spore różnice między swoimi pierwszymi dwoma rywalami. - Lech jest inną drużyną niż Pogoń, która lubi grać atakiem pozycyjnym i operuje piłką. Lech ma wszystkiego po trochu. Potrafi też szybki atak, kontratak, ma wysokich ludzi by zrobić krzywdę przeciwnikowi przy stałych fragmentach gry. Ostatni mecz zagrali dobrzy, ale mieli troszkę pecha. Musimy być wyczuleni na większą liczbę wariantów ze strony Lecha, niż z Pogonią - podkreślił Urban.

Początek meczu Górnik Zabrze - Lech Poznań w piątek, 30 lipca o godzinie 20:30.

Czytaj także:
Serb definitywnie odszedł z Lecha
Polska liga może wyprzedzić kolejny kraj

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi

Źródło artykułu: