Fortuna I liga: dziewięć meczów i koniec. Przełamanie Górnika Łęczna

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Górnika Łęczna
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Górnika Łęczna
zdjęcie autora artykułu

Górnik Łęczna przebudził się i odniósł zwycięstwo 1:0 z Zagłębiem Sosnowiec przybliżające go do barażów o awans do PKO Ekstraklasy. Przed ostatnią kolejką sezonu ma trzy punkty przewagi nad siódmą w tabeli Miedzią Legnica.

Beniaminek z Lubelszczyzny zaczął pikować w tabeli wskutek serii dziewięciu meczów bez zwycięstwa. W nieudanym okresie sześć razy remisował i poniósł trzy porażki. - Ten mecz po prostu musimy wygrać - zapowiadał bramkarz Maciej Gostomski przed wyjazdem do Sosnowca. Zagłębie od soboty było na sto procent pewne utrzymania w Fortuna I lidze.

Jedynego gola na Stadionie Ludowym strzelił obrońca Tomasz Midzierski już w 6. minucie. Zagłębiu pozostało dużo czasu na wyrównanie, ale żadne z rozwiązań zastosowane przez Kazimierza Moskala oraz jego podopiecznych nie okazało się skuteczne. Najlepszej szansy na poprawienie wyniku nie wykorzystał Szymon Sobczak, którego uderzenie z rzutu karnego jeszcze w pierwszej połowie obronił Maciej Gostomski.

Przedostatnia kolejka sezonu została zakończona derbami województwa małopolskiego. Sandecja Nowy Sącz nie wygrała w trzech wcześniejszych meczach, a jej przeciwnik Puszcza Niepołomice miał za sobą siedem kolejnych porażek. Pierwsza połowa starcia odzwierciedlała formę prezentowaną przez drużyny w końcówce maja. Brakowało klarownych sytuacji podbramkowych, w strzałach celnych było 2:0 dla Sandecji.

Po przerwie nieco ciekawiej, a przede wszystkim padły bramki. Po nieco ponad godzinie bezbarwnego starcia, sposób na otwarcie wyniku znalazł Jan Kuźma. Pokonał on swoim strzałem Gabriela Kobylaka i Sandecja była blisko odniesienia zwycięstwa. Puszcza miała jeszcze trochę czasu na odpowiedź, ale trudno przypomnieć sobie jej klarowną sytuację podbramkową. Na domiar złego dla niej, Sandecja podwoiła prowadzenie na 2:0. Armand Ella Ken podsumował uderzeniem kontratak w 88. minucie. Gol na 1:2 w doliczonym czasie był tylko na pocieszenie dla gości.

33. kolejka Fortuna I ligi:

Zagłębie Sosnowiec - Górnik Łęczna 0:1 (0:1) 0:1 - Tomasz Midzierski 6'

Sandecja Nowy Sącz - Puszcza Niepołomice 2:1 (0:0) 1:0 - Jan Kuźma 65' 2:0 - Armand Ella 88' 2:1 - Szymon Kobusiński 90'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
34
20
8
6
49:20
68
2
34
18
11
5
56:28
65
3
34
18
9
7
49:27
63
4
34
17
9
8
51:32
60
5
34
17
7
10
59:41
58
6
34
15
11
8
47:30
56
7
34
13
12
9
49:36
51
8
34
13
10
11
35:41
49
9
34
11
13
10
30:36
46
10
34
12
9
13
42:50
45
11
34
12
8
14
34:45
44
12
34
11
8
15
31:46
41
13
34
10
7
17
32:46
37
14
34
10
5
19
32:48
35
15
34
9
8
17
31:48
35
16
34
8
8
18
27:45
32
17
34
8
6
20
35:43
30
18
34
6
7
21
24:51
23

Czytaj także: ŁKS nie wpuścił Bruk-Betu do PKO Ekstraklasy. Zdecydował gol w 99. minucie Czytaj także: Poznaliśmy pierwszego beniaminka Fortuna I ligi

ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Być albo nie być Arkadiusza Milika. "Jeszcze można go zastąpić"

Źródło artykułu: