Tomasz Hajto skrytykował wyjazd Piotra Zielińskiego. "Dla mnie to jest coś niezrozumiałego"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Piotr Zieliński

W programie "Cafe Futbol", Tomasz Hajto w ostrych słowach wypowiedział się na temat wyjazdu Piotra Zielińskiego. Tydzień temu reprezentant Polski wyjechał z Opalenicy, aby towarzyszyć żonie przy porodzie. - Jest praca, są obowiązki - ocenił Hajto.

Do ciekawej dyskusji z udziałem Tomasza Hajto doszło w programie "Cafe Futbol". Były reprezentant Polski skrytykował wyjazd Piotra Zielińskiego. Pomocnik Napoli wyjechał na kilka dni z Opalenicy, aby towarzyszyć żonie przy porodzie.

Ekspert "Polsatu Sport" przyznał, że był w podobnej sytuacji do Zielińskiego. - Kiedyś miałem podobny problem w Niemczech i potrzebowałem dostać dwa dni wolnego, żeby pojechać do małżonki, która miała operację. Trener mi powiedział, że mam na to zarobić i mnie nie zwolnił - stwierdził w programie "Cafe Futbol".

Tomaszowi Hajto nie spodobało się to, że pomocnik SSC Napoli opuścił zgrupowanie w Opalenicy na kilka dni. Jego zdaniem przed nadchodzącym Euro 2020 nie powinno dochodzić do takich sytuacji.

ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Moment zwrotny w karierze Zielińskiego? "Wtedy zapominasz o złych rzeczach"

- Jesteśmy w pracy. Trzydniowe zwalnianie z reprezentacji mnie nie interesuje. Dla mnie to jest coś niezrozumiałego - jesteś w pracy, szykujemy się do wielkiego turnieju. Mnie w mojej karierze nie zwolnili, a poprosiłem o wolne - powiedział.

- Za chwilę ktoś będzie mówił, że był zmęczony, bo go nie było przez trzy dni. Ten trener mnie nauczył, że jest praca i są obowiązki - dodał.

Nie zabrakło też komentarzy odnośnie ostatniego spotkania towarzyskiego przeciwko Rosji. Zdaniem byłego reprezentanta Polski, nasi rywale zdominowali podopiecznych Paulo Sousy w drugiej połowie. Szybko odniósł się do tego Zbigniew Boniek.

"Niech ktoś podpowie Hajcie, ze w drugiej połowie tzw. rezerwy miały 62% posiadania piłki a Rosjanie oddali jeden strzał w światło bramki. Poza tym dobrej niedzieli" - napisał prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej na Twitterze.

Zobacz też:
Kibice nie mieli wątpliwości. Lewandowski wygrał z miażdżącą przewagą
Arkadiusz Milik nie trenował w niedzielę. Znamy powód

Źródło artykułu: