Finał Ligi Mistrzów 2020/21 był bardzo zacięty. Ostatecznie zakończył się rezultatem 1:0 na korzyść Chelsea FC. Decydującą bramkę zdobył Kai Havertz.
Triumf w rozgrywkach LM wiąże się z nagrodą finansową. Na konto "The Blues" trafi aż 16 milionów funtów. Manchester City na osłodę otrzyma z kolei 13 milionów funtów.
Oczywiście zespoły zarabiały również za zwycięstwa we wcześniejszych meczach. W fazie grupowej "Obywatele" wygrali pięć spotkań i zremisowali jedno, dzięki czemu zgarnęli przeszło 50 milionów funtów.
ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Milik wróci szybciej niż się spodziewano? "W ciągu kilku dni powinien być gotowy"
Chelsea natomiast zwyciężyła cztery mecze grupowe, a w dwóch dzieliła się punktami z rywalami. W związku z tym "The Blues" zarobili nieco poniżej 50 milionów funtów.
Przytoczone kwoty odnoszą się wyłącznie do wyników sportowych. Kluby otrzymują również pieniądze z umów telewizyjnych.
Pula nagród w Lidze Mistrzów jest znacznie pokaźniejsza niż w Lidze Europy. "Mirror" spostrzega, że Manchester United zgarnął w fazie pucharowej 8,5 miliona funtów, natomiast w Lidze Mistrzów zarobił 23 miliony funtów, mimo że odpadł już w fazie grupowej.
Czytaj także:
> Finał Ligi Mistrzów. UEFA wybrała najlepszego piłkarza. "To wyjątkowe, że go mamy"
> Liga Mistrzów. "Coś niewiarygodnego". Eksperci pod wrażeniem Chelsea FC