To był bardzo ważny mecz dla układu tabeli Primera Division. Przed pierwszym gwizdkiem arbitra w korzystniejszej położeniu byli zawodnicy Diego Simeone. Katalończycy musieli odrabiać straty do lidera.
W pierwszej odsłonie oba zespoły miały problemy ze skutecznością. Klarowną sytuację w 41. minucie wypracował Lionel Messi. Argentyńczyk wykazał się kunsztem, poradził sobie z sześcioma defensorami Atletico Madryt, ale piłka po jego strzale jednak minęła się słupkiem.
Sobota należała do bramkarzy obu drużyn. Ostatecznie szlagier zakończył się bezbramkowym remisem. Z podziału punktów zadowoleni są madrytczycy, którzy na trzy kolejki przed końcem sezonu mają dwa oczka przewagi nad drugą Barceloną. Stawkę podium uzupełnia Real Madryt.
Messi był bardzo blisko szczęścia, ale nie zdołał pomóc swoim kolegom. W trwających rozgrywkach ligowych 33-latek wystąpił 32 razy, do tej pory zdobył 28 bramek i zaliczył 11 asyst. Przypomnijmy, że kontrakt doświadczonego napastnika wygaśnie wraz z końcem czerwca tego roku.
Ależ to mógł być gol
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 8, 2021
Do przerwy bezbramkowy remis w starciu @FCBarcelona z @Atleti, ale po znakomitej solowej akcji bliski otworzenia wyniku był Leo Messi
#BarcaAtleti trwa w CANAL+ PREMIUM pic.twitter.com/oGaDko9kK6
Czytaj także:
Idzie nowe! Paulo Sousa szykuje specjalne... menu dla reprezentacji
"Najlepszy w lidze". Włoskie media świetnie oceniają Piotra Zielińskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"