Nie tak Real Madryt wyobrażał sobie rewanżowe starcie z Chelsea FC. Drużyna Zinedine'a Zidane'a przegrała w środę 0:2 i odpadła z Ligi Mistrzów. Dwumecz zakończył się wynikiem 3:1 na korzyść "The Blues".
Po pierwszej połowie angielski zespół prowadził 1:0 po bramce Timo Wernera. Niemiecki napastnik trafił do siatki kilka minut wcześniej, jednak sędzia odgwizdał spalonego. Po przerwie obraz gry się nie zmienił.
Chelsea dokończyła dzieła i awansowała do finału Ligi Mistrzów. Królewscy byli bezradni w całym spotkaniu. Ich występ dosadnie podsumował były napastnik, a obecnie ekspert pracujący w angielskiej telewizji, Gary Lineker.
"Wreszcie Chelsea zakopała półfinał. Byli wspaniałym i milion mil lepszym zespołem przeciwko najsłabszej drużynie Realu Madryt, jaką, jak sądzę, kiedykolwiek widziałem" - napisał w swoich mediach społecznościowych.
Finally Chelsea bury the semifinal. They’ve been excellent and a million miles the better side against the poorest Real Madrid team I think I’ve ever seen.
— Gary Lineker (@GaryLineker) May 5, 2021
"The Blues" w finale Ligi Mistrzów zmierzą się z liderem Premier League i prawdopodobnie przyszłym mistrzem Anglii, Manchesterem City. Zespół Pepa Guardioli we wtorek wyeliminował z rozgrywek Paris Saint-Germain.
Zobacz też:
Liga Mistrzów: Chelsea deklasuje! Bolesny zmierzch Realu Madryt
Kibice za nic mieli obostrzenia. Race i śpiewy przed meczem Ligi Mistrzów
ZOBACZ WIDEO: Jacek Magiera szczerze o sytuacji Konrada Poprawy. "Nie może mieć żadnych wątpliwości"