Kamil Kosowski ostro o Lechu Poznań. "To kompromitacja"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań

- Jestem przekonany, że po zakończeniu sezonu przy Bułgarskiej dojdzie do rewolucji. Nie wierzę, że trener Skorża będzie chciał dalej współpracować ze słabymi piłkarzami - pisze w "PS" Kamil Kosowski.

Trener Maciej Skorża poprowadził zespół Lecha Poznań w czterech meczach ligowych. Zaczął od przegranej 1:3 z Rakowem Częstochowa, potem co prawda przyszło zwycięstwo 3:0 z Lechią Gdańsk, ale w dwóch kolejnych spotkaniach poznaniacy ponownie przegrywali - najpierw z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:1, a teraz ze Stalą Mielec 1:2, czyli z drużynami, które walczą o utrzymanie w PKO Ekstraklasie.

Okoliczności porażki ze Stalą są kuriozalne. Poznaniacy prowadzili do 89. minuty, ale w końcówce stracili dwie bramki. Drugą z nich w siódmej minucie doliczonego czasu. Stal wygrała 2:1 i przybliżyła się do utrzymania w PKO Ekstraklasie.

Te porażki mogą mieć wpływ na wynagrodzenia piłkarzy. Jak informuje Interia, w klubie padły ostre słowa, a prezes Piotr Rutkowski rozważa wyciągnięcie finansowych konsekwencji wobec piłkarzy Lecha. Te mają być dotkliwe, ale ich wysokości nie podano.

ZOBACZ WIDEO: Polski trener od lat wszystko dokładnie zapisuje. "Sporządzam książkę co pół sezonu"

Gra i postawa Lecha Poznań jest bardzo szeroko komentowana. Zespół z Wielkopolski jest krytykowany przez ekspertów. W tym gronie jest m.in. Kamil Kosowski, który nie pozostawił suchej nitki na piłkarzach Macieja Skorży w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".

- Ostatnie ligowe spotkanie w wykonaniu Lecha Poznań było kompromitacją. Tak doświadczony zespół, mający w składzie całkiem niezłych piłkarzy nie może w ten sposób przegrywać meczu. Gdyby fani mogli być na trybunach, to bardzo możliwe, że światowe media pokazywałaby wydarzenia z Poznania zaraz po tych z Manchesteru, bo spokojnie na pewno by nie było - pisze Kosowski, który jest przekonany, że po zakończeniu sezonu przy Bułgarskiej dojdzie do rewolucji.

- Nie wierzę, że Skorża, czyli szkoleniowiec mający naprawdę niezły warsztat, będzie chciał dalej współpracować ze słabymi piłkarzami. Myślę, że trener będzie pragnął się od nich odciąć i stworzyć zespół po swojemu. Pytań jest sporo, ale wierzę, że Skorża jest na tyle doświadczonym trenerem, że wyciągnie drużynę z kryzysu. Ale pracy na pewno będzie miał sporo - skomentował.

Lech Poznań w przyszłym sezonie nie zagra w europejskich pucharach. Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli i wywalczył 33 punkty.

Jan Tomaszewski daje radę Paulo Sousie. Czy Portugalczyk powinien jej posłuchać?
Kadrowicz Brzęczka bez szans na Euro? "Nie miałem kontaktu z trenerem Sousą"

Źródło artykułu: