La Liga. Zawód w meczu Realu Madryt. Mistrzostwo Hiszpanii ucieka Królewskim

PAP/EPA / Juan Carlos Hidalgo / Na zdjęciu: Nacho i Diego Lainez
PAP/EPA / Juan Carlos Hidalgo / Na zdjęciu: Nacho i Diego Lainez

Real Madryt gonił lidera Atletico, przez moment prowadził w La Lidze. W niedzielę obrońcy trofeum zgubili jednak punkty, bezbramkowo remisując u siebie z Realem Betis.

W tym artykule dowiesz się o:

Real Madryt wciąż musi gonić Atletico. Po ostatniej ligowej wygranej Królewscy na moment zostali liderem La Ligi, ale lokalny rywal pewnie sięgnął po trzy punkty.

W sobotni wieczór poprzeczka poszła w górę. Rywalem Królewskim był Real Betis, który walczy o europejskie puchary.

Od początku spotkania przeważali gospodarze. Jednak gracze z Madrytu nie potrafili poważniej zagrozić przyjezdnym. W 14. minucie Aissa Mandi tak wybijał piłkę, że omal nie wbił jej do własnej bramki. Swojego trafienia szukał Karim Benzema. W premierowej odsłonie Francuz podjął kilka prób, ale strzały były niecelne lub też bronił je Claudio Bravo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"

Goście szans szukali głównie w kontrach. Thibaut Courtois długo jednak nie musiał popisywać się swoimi umiejętnościami.

Obraz gry nie uległ zmianie po przerwie. Wciąż aktywniejsi byli Królewscy. Betis chciał szukać okazji po szybkich wyjściach. Po jednym z nich w 65. minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Borja Iglesias, ale Courtois nogami odbił piłkę. Wcześniej to Real Madryt mógł zdobyć gola. W 55. minucie z dośrodkowania Rodrygo Goesa wyszedł strzał. Piłka odbiła się od poprzeczki. Gospodarze szansę mieli także po próbie Luki Modricia obronionej przez bramkarza.

Zespół Zinedine Zidane atakował do końca. Na boisku pojawił się m.in. Eden Hazard. Jednak losów gry nie zmienił. Real Madryt zgubił dwa punkty. Co na to Atletico Madryt, FC Barcelona i Sevilla?

Real Madryt - Real Betis 0:0

Składy:

Real Madryt: Thibaut Courtois - Dani Carvajal (68' Alvaro Odriozola), Raphael Varane, Eder Militao, Nacho - Luka Modrić (77' Antonio Blanco), Casemiro, Isco (68' Marcelo) - Rodrygo Goes (59' Vinicius Junior), Karim Benzema, Marco Asensio (77' Eden Hazard).

Real Betis: Claudio Bravo - Emerson, Aissa Mandi, Victor Ruiz, Juan Miranda - Guido Rodriguez, Andres Guardado (88' William Carvalho) - Joaquin (59' Ruibal Garcia), Sergio Canales, Diego Lainez (80' Juanmi) - Borja Iglesias (80' Alex Moreno).

Żółte kartki: Isco (Real) oraz Bravo (Betis).

Sędzia: Javier Estrada Fernandez.

Czytaj także:
La Liga: dwa samobójcze gole w meczu Barcelony. Siedem trafień na Camp Nou, w tym dwa Messiego
La Liga. Pięć bramek w potyczce Atletico Madryt z Eibarem. Sevilla walczy o podium
[multitable table=1243 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: