W kadrze Przemysław Płacheta zadebiutował kilka miesięcy temu, jeszcze pod wodzą Jerzego Brzęczka. 23-latek pojawił się na listopadowym zgrupowaniu i pokazał się z dobrej strony w meczach z Ukrainą i Holandią. Zawodnik w reprezentacji pozostaje także po zmianie selekcjonera.
Okazuje się, że Paulo Sousa jeszcze przed powołaniami rozmawiał z Płachetą. - Podkreślał, że muszę walczyć o miejsce w Norwich - wyjawił zawodnik w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Ostatecznie 23-latek pojawił się na marcowym zgrupowaniu i zagrał 30 minut przeciwko Andorze. Płacheta przekonuje, że Portugalczyk ma "pewien plan" na kadrę. - Wniósł coś nowego do reprezentacji (...) Do oceny zawsze potrzeba czasu, ale już na początku otrzymałem wiele ciekawych informacji, m.in. dotyczących ustawienia na boisku - dodał piłkarz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy
Płacheta do Norwich trafił w zeszłe lato za 3 mln euro ze Śląska Wrocław. Początek w nowym klubie miał całkiem niezły, ale później na dłużej wypadł ze składu. W okresie od połowy lutego do końca marca rozegrał tylko minutę, co znacznie oddaliło go od wyjazdu na Euro 2020.
Po powrocie ze zgrupowania Płacheta znów jednak dostaje szanse. W ostatnich czterech ligowych spotkaniach pojawiał się na boisku z ławki rezerwowych. Jego Norwich ma już zapewniony awans do Premier League.
Czytaj też:
-> Lewandowski pogrążył Real. 8 lat temu pokazał, że niemożliwe nie istnieje
-> Powrót Roberta Lewandowskiego na wielkie święto? Bayern Monachium już w sobotę może być mistrzem