Odejście Hansiego Flicka nie jest przesądzone. Czeka na zielone światło

Getty Images / Christina Pahnke - sampics/Corbis / Na zdjęciu: Hansi Flick
Getty Images / Christina Pahnke - sampics/Corbis / Na zdjęciu: Hansi Flick

Nie można wykluczyć, że mimo wszystko Hansi Flick pozostanie na stanowisku trenera Bayernu Monachium. Teraz wszystko zależy od zarządu klubu.

Słowa szkoleniowca były szokujące dla kibiców Bundesligi. Po sobotniej wygranej z VfL Wolfsburg (3:2) Hansi Flick zabrał głos na antenie telewizji Sky. - Po sezonie chcę odejść. Zapytałem już szefów klubu o możliwość rozwiązania umowy. Poinformowałem również moich piłkarzy - oznajmił (więcej TUTAJ).

Od wielu tygodni trwały spekulacje na temat konfliktu trenera z Hasanem Salihamidziciem. To nie była spontaniczna decyzja. Według dziennikarzy "Sport1" 56-latek nosił się z zamiarem odejścia już po ostatniej porażce z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów.

Jego przyszłość wcale nie jest przesądzona, ponieważ umowa z Bayernem Monachium obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Flick potrzebuje zgody Rady Nadzorczej, aby podpisać kontrakt z nowym pracodawcą.

Teraz wszystko zależy od klubu. Większa część zarządu chciałaby, by kontynuował pracę z zespołem. W przeszłości Karl-Heinz Rummenigge niejednokrotnie zapewniał, że nie zamierza rozstawać się z Flickiem. W opozycji są natomiast honorowy prezes Uli Hoeness oraz wspomniany Salihamidzić. W najbliższym czasie poznamy oficjalne stanowisko mistrza Niemiec.

Czytaj także:
"Flick zrzuca bombę". Niemieckie media w szoku po ogłoszeniu decyzji trenera
Kto przejmie schedę po Hansim Flicku? Możliwa zamiana miejsc

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, którymi zachwyca się cały świat. Uderzył idealnie!

Źródło artykułu: