Spór Roberta Lewandowskiego i jego byłego agenta Cezarego Kucharskiego toczy się od wielu miesięcy. W piątek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia odbyło się kolejne posiedzenie, które dotyczyło jednego z wątków tej sprawy.
Chodziło o zasadność zatrzymania Cezarego Kucharskiego. Przypomnijmy: 27 października 2020 r. były reprezentant Polski został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komendy Stołecznej Policji (więcej TUTAJ>>).
Następnie Prokuratura Regionalna w Warszawie postawiła mu zarzut stosowania w okresie od września 2019 r. do września 2020 r. gróźb bezprawnych (pod adresem Roberta Lewandowskiego).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska bramkarka niczym Iker Casillas
Adwokaci Kucharskiego Krzysztof Ways i Oskar Sitek domagali się uznania zatrzymania za bezzasadne. Jednak jak informuje Sebastian Staszewski z Interia.pl, po 50-minutowym niejawnym posiedzeniu sędzia Adam Grzejszczak ogłosił, że ich wniosek został oddalony.
"Obrońcy Kucharskiego próbowali wykazać, że prokuratura wystawiła bezpodstawny nakaz zatrzymania. Aby ten był zasadny, musi zostać spełniona co najmniej jedna z trzech przesłanek: uzasadniona obawa, że osoba podejrzana nie stawi się na wezwanie, podejrzenie o możliwość bezprawnego utrudniania postępowania lub potrzeba zastosowania środka zapobiegawczego. W przypadku akcji sprzed pół roku, śledczy powołali się na drugą i trzecią" - czytamy w Interia.pl.
Do zatrzymania Kucharskiego doszło po tym, jak Lewandowski zgłosił zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a dokładnie o próbie wymuszenia 20 milionów euro. Takiej kwoty miał domagać się Cezary Kucharski za milczenie o rzekomych oszustwach podatkowych Roberta i Anny Lewandowskich.
Zdaniem Kucharskiego taśmy, na których padły słowa o "20 mln euro", zostały zmanipulowane (więcej TUTAJ>>).
W kwietniu br. prokuratura postawiła kolejne zarzuty Kucharskiemu. Według informacji "Business Insider" były agent Lewandowskiego miał przekazywać tajne informacje niemieckiemu dziennikarzowi (m.in. kopie kontraktów reklamowych zawartych z międzynarodowymi koncernami, a także kopie kontraktów podpisanych w 2010 r. i 2016 r. z niemieckimi klubami piłkarskimi).
Kucharski został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania prokuratora.
Czytaj także: Nowe zarzuty dla Cezarego Kucharskiego. Odmówił odpowiedzi