Prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej Paweł Wojtala wystosował list do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym zwraca uwagę, że o ile wcześniej podejście władz było bardzo przyjazne, teraz sytuacja jest odwrotna i wymaga działań.
"Amatorska piłka nożna w innych krajach wraca do normalnego funkcjonowania, podczas gdy środowisko futbolowe w Polsce znalazło się w zawieszeniu. Dlatego też działając w imieniu ponad siedmiu tysięcy zrzeszonych klubów i niemal pół miliona zrzeszonych zawodniczek i zawodników, zwracamy się z prośbą o modyfikację obowiązujących przepisów celem umożliwienia powrotu do ligowej rywalizacji wszystkim zainteresowanym, zarówno dzieciom i młodzieży, jak również zespołom seniorskim" - pisze Paweł Wojtala.
Sternik WZPN zwrócił uwagę, że w połowie ubiegłego sezonu nikt nie kwestionował zawieszenia rozgrywek w związku z wybuchem pandemii, nie szukano też obchodzenia przepisów. "Nadszedł jednak czas, gdy czujemy się w obowiązku wystąpić z wnioskiem o zmianę przepisów w oparciu o udokumentowane fakty dotyczące ryzyka zakażenia w trakcie meczów piłkarskich. Badania w tym zakresie były prowadzone w różnych miejscach świata i dostarczają podobnych wniosków" - zaznaczył.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka leciała, leciała i leciała. Gol z 90 metrów!
W liście skierowanym do szefa rządu powołano się na badania naukowców z Danii i Holandii. Wykazały one, że podczas 90-minutowego meczu kontakt mogący poskutkować zakażeniem koronawirusem trwa sumarycznie tylko 88 sekund. Przedstawiono ponadto wyniki badań z Dolnego Śląska, dotyczące aktywności fizycznej dzieci z tego regionu.
"W zależności od grupy wiekowej dzieci, od 68,3 do 77,9 proc. rodziców stwierdziło, że aktywność fizyczna ich pociech w czasie wolnym obniżyła się w porównaniu do okresu przed pandemią. Średnio ponad 40 proc. dzieci deklarujących udział w zorganizowanych zajęciach (np. treningach klubowych) odpowiedziało, że przed pandemią uczestniczyło w nich w większym wymiarze czasu. Sam udział w tego typu aktywnościach zadeklarowała mniej niż połowa dzieci" - dodał Wojtala w swoim liście.
Prezes WZPN apeluje na koniec o odmrożenie sportu amatorskiego dzieci i młodzieży przy zachowaniu warunku braku publiczności.
W tej sprawie działa też prezes PZPN Zbigniew Boniek. - Zostały nam narzucone z góry jakieś wytyczne, których nie potrafię zrozumieć. Skoro gramy na poziomie zawodowym, to uważam, że współzawodnictwo dzieci, młodzieży i amatorów też powinno być dozwolone. - Trzeba mieć odwagę i zezwolić na współzawodnictwo sportowe na otwartej przestrzeni, oczywiście z zachowaniem jakiegoś reżimu - stwierdził niedawno w rozmowie z serwisem TVP Sport.
Od końcówki marca w Polsce rozgrywane są tylko mecze z udziałem zawodowców. Rozgrywki amatorskie zostały zawieszone. Nie gra również Centralna Liga Juniorów, ani młodsze grupy dziecięce i młodzieżowe. Zamknięte są nawet "orliki".
Czytaj także:
Rusza epokowa inwestycja Lecha Poznań. Pochłonie miliony
Niedosyt trenerów Warty Poznań i Stali Mielec. Leszek Ojrzyński miał jeszcze jedno uczucie