Piotr Zieliński zanotował asystę (7. w sezonie) w niedzielnym pojedynku w Serie A z Sampdorią Genua. Reprezentant Polski miał swój udział przy pierwszym golu dla SSC Napoli (więcej TUTAJ), które wygrało na Stadio Comunale Luigi Ferraris 2:0 (więcej TUTAJ).
Występ Zielińskiego, który spędził na boisku blisko 75 minut, został zauważony przez ekspertów futbolu na Półwyspie Apenińskim. Wychowanek Orła Ząbkowice Śląskie otrzymał noty w przedziale 6-7 (w skali 1-10, gdzie "dziesiątka" to klasa światowa).
Notę 7 Zielińskiemu przyznali dziennikarze calciomercato.it. "Wyróżniał się w tym meczu. Świetnie obsłużył Fabiana przy pierwszym golu dla Napoli" - napisano w argumentacji.
"Jego zagrania są często śmiertelnie niebezpieczne. Daje poczucie, że może zranić za każdym razem, kiedy ma piłkę przy nodze i zmierza w kierunku bramki przeciwnika" - to z kolei ocena występu Zielińskiego wg calcionapoli1926.it (nota: 6).
Bartosz Bereszyński rozegrał cały mecz w barwach Sampdorii, ale był to przeciętny występ w jego wykonaniu. Polski obrońca, zdaniem włoskich mediów, zasłużył na noty od 5,5 do 6.
"W pierwszej fazie meczu poruszał się harmonijnie z kolegami z linii obrony. Insigne to jednak groźny rywal dla Bereszyńskiego, czasami mu uciekał" - czytamy w calciomercato.it (nota: 6). "Był za wysoko przy golu Fabiana i nie był w stanie wesprzeć obrony" - zarzucili "Beresiowi" eksperci z sampnews24.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol stadiony świata. I to w wykonaniu kobiety!