Sebastian Musiolik poszedł za ciosem. Pomógł golem w przełamaniu

Serie A: błędy Wojciecha Szczęsnego w derbach. Pachniało klęską Juventusu

Świąteczny okres jest owocny dla byłego napastnika Rakowa Częstochowa. W poprzednim meczu z Brescią Calcio strzelił pierwszego gola od 30 stycznia. Czekał na niego przez dziewięć kolejek. W poniedziałek powrócił na boisko i poszedł za uderzeniem.

Sebastian Musiolik strzelił gola na 2:0 w konfrontacji z Virtusem Entella. Wykorzystał dogranie Patricka Ciurrii, który wcześniej otworzył wynik. Utrzymanie prowadzenia ułatwił przeciwnik. Giuseppe De Luca zobaczył dwie żółte kartki w krótkim okresie po wejściu na boisko z ławki rezerwowych i osłabił Virtusa. Już w doliczonym czasie Karlo Butić podsumował pojedynek golem na 3:0 dla gospodarzy. Był on zmiennikiem Musiolika w 83. minucie.

Musiolik strzelił szóstego gola w sezonie. Skuteczniejszym od niego rodakiem w Serie B jest tylko Mariusz Stępiński z US Lecce. W Pordenone Calcio nie a w tym sezonie skuteczniejszego zawodnika.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol

Pordenone zwyciężyło po raz pierwszy od 9 lutego. W nieudanym okresie zdobyło tylko dwa z możliwych 24 punktów w ośmiu spotkaniach. W tabeli ma pięć punktów przewagi nad miejscami barażowymi. Adam Chrzanowski był w poniedziałek poza kadrą lepszego zespołu z powodu urazu.

Pordenone Calcio - ACD Virtus Entella 3:0 (2:0)
1:0 - Patrick Ciurria 4'
2:0 - Sebastian Musiolik 31'
3:0 - Karlo Butić 90'

Czytaj także: SSC Napoli rozpędza się. Piotr Zieliński sfaulowany w dobrym miejscu

Czytaj także: AC Milan nie pękł w zażartej bitwie. Pech Bartłomieja Drągowskiego