Drużyna z Pireusu była zdecydowanym faworytem meczu 28. kolejki Super League. Po pierwszej części gry przyjezdni prowadzili 4:0, a na listę strzelców wpisali się Mady Camara, Georgios Masouras (2 bramki) oraz Youssef El Arabi.
Co ciekawe, właściciel AEK-u, Dimitris Melissanidis przedwcześnie opuścił stadion. Trybuny świeciły pustkami, ale lokalni kibice znaleźli sposób, by wtargnąć na murawę. Kamery telewizyjne uchwyciły ten moment. Zawodnicy AEK-u jeszcze przed zejściem do szatni otrzymali dodatkowe instrukcje.
Po zmianie stron podopieczni Manolo Jimeneza zaprezentowali się nieco lepiej. Piątą bramkę dla Olympiakosu zdobył Konstantinos Fortounis. W końcówce Karim Ansarifard strzelił gola honorowego dla miejscowych. Damian Szymański został zmieniony po pierwszych 45 minutach.
Olympiakos umocnił się na fotelu lidera tabeli. W tym momencie klub Szymańskiego znajduje się dopiero na 5. pozycji.
AEK Ateny - Olympiakos Pireus 1:5 (0:4)
0:1 - Mady Camara 17'
0:2 - Georgios Masouras 23'
0:3 - Youssef El Arabi 35'
0:4 - Georgios Masouras 43'
0:5 - Konstantinos Fourtouns 74'
1:5 - Karim Ansarifard 88'
Dès le coup de sifflet final après ce revers 5-1 face à l'Olympiakos, des supporters de l'AEK présents dans les tribunes sont descendus sur la pelouse pour demander des explications aux joueurs avant qu'ils ne rentrent aux vestiaires. Les matchs sont censés être à huis clos pic.twitter.com/QVBnU77nO4
— Football Grec France (@footgrec) April 4, 2021
Czytaj także:
Rasistowski skandal w Hiszpanii. Mocna okładka "Marki"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol