Premier League: pięć goli w meczu z udziałem Jana Bednarka. Niespodziewany zwrot

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Andrew Boyers / Na zdjęciu: radość piłkarzy Southampton FC
PAP/EPA / Andrew Boyers / Na zdjęciu: radość piłkarzy Southampton FC
zdjęcie autora artykułu

Pięć goli padło w meczu sąsiadów z tabeli Premier League. Southampton pokonało Burnley 3:2 i wyprzedziło rywali w lidze. Całe spotkanie w barwach gospodarzy rozegrał Jan Bednarek.

Kiedy po niespełna dwóch kwadransach przegrywasz dwoma golami, ale mimo tego mecz wygrywasz, to musisz poczuć siłę.

Tak właśnie czuć się mogą gracze Southampton po wygranej nad Burnley. W potyczce sąsiadów z tabeli goście prowadzili od 12. minuty po trafieniu z rzutu karnego Chrisa Wooda. W 28. minucie prowadzenie przyjezdnych podwyższył Matej Vydra.

Strata dwóch goli nie podłamała gospodarzy. Święci zaatakowali i w 31. minucie złapali kontakt bramkowy. Jedenaście minut później do remisu doprowadził po indywidualnej akcji Danny Ings. Decydująca dla losów spotkania była 66. minuta, kiedy Nathan Redmond płaskim strzałem zdobył dla Southampton trzeciego gola.

W drużynie gospodarzy cały mecz rozegrał Jan Bednarek. Polak przy drugim straconym przez Świętych golu niezbyt dokładnie krył Wooda, który zdołał skutecznie zgrać piłkę do partnera.

Southampton FC - Burnley FC 3:2 (2:2) 0:1 - Wood (k.) 12' 0:2 - Vydra 28' 1:2 - Armstrong 31' 2:2 - Ings 42'  3:2 - Redmond 66'

Czytaj także: Premier League. Sensacja na Stamford Bridge, Chelsea rozbita przez słabeusza! Premier League: minimalna wygrana Leeds United z Sheffield United, Mateusz Klich wszedł z ławki rezerwowych [multitable table=1245 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kamera

Źródło artykułu: