Są nowe wyniki badań Mateusza Klicha!

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Mateusz Klich
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Mateusz Klich

Mateusz Klich nie poleciał z reprezentacją Polski na czwartkowy mecz w eliminacjach do mistrzostw świata 2022 z Węgrami. U pomocnika stwierdzono pozytywny wynik testu na COVID-19. Ale ponowne badanie dało rezultat negatywny.

[b]

Z Budapesztu Mateusz Skwierawski[/b]

- Mateusz miał powtórzone badanie na COVID-19. Wynik, jaki otrzymaliśmy, jest negatywny - przekazał Jakub Kwiatkowski, rzecznik reprezentacji.

Piłkarz Leeds United przeszedł w ostatnim czasie kilka testów. Tylko jeden wynik był pozytywny. Kwiatkowski tłumaczy nam szczegóły.

- W czwartek Mateusz miał szczegółowy test (PCR) w klubie w Anglii. Wynik był negatywny. W niedzielę przeszedł test na przeciwciała, który także był negatywny. We wtorek, już w Polsce, ponownie miał szczegółowy test (PCR), ale wynik okazał się pozytywny, co wykluczyło jego wylot z kadrą do Budapesztu - mówił nam Kwiatkowski. - Tego samego dnia test na obecność przeciwciał był jednak negatywny. Test PCR wykrywa wirusa na bardzo wczesnym etapie i według tego, co przekazali nam fachowcy, wirus nie jest jeszcze rozwinięty i nie rozprzestrzenia się na innych - tłumaczył.

W środę piłkarz powtórzył szczegółowy test (PCR) i wynik był negatywny. Piłkarz nie poleciał z drużyną do Budapesztu i przebywa obecnie w hotelu Warszawie.
Wszystko wskazuje na to, że zawodnik będzie mógł wrócić do zajęć z drużyną i zagrać w kolejnych meczach - z Andorą w niedzielę i Anglią w przyszłą środę. O ile oczywiście kolejne wyniki testów będą negatywne. Najbliższy test na obecność COVID-19 dla całej drużyny jest zaplanowany na piątek.

Polska z Węgrami zagra w Budapeszcie w czwartek. Początek meczu o godz. 20:45.

Warto jednak zwrócić uwagę, że istnieje też zagrożenie kolejnego, pozytywnego wyniku u Klicha. Wówczas jednak - co najważniejsze - wtorkowe negatywne testy na przeciwciała świadczyłyby o tym, że zawodnik nie zakażał. W związku z tym ryzyko, że inni kadrowicze, którzy mieli z nim kontakt, także będą mieli koronawirusa, będzie minimalne.

Podobne perypetie jak Klich przechodził piłkarz polskiej młodzieżówki Michał Skóraś. Zawodnik Lecha Poznań miał pozytywny wynik testu wykonany po ostatnim meczu w ekstraklasie. Nie poleciał więc z młodzieżową kadrą na zgrupowanie. Tymczasem trzy kolejne testy, wykonane przez klub dzień po dniu, wykazały wynik negatywny u młodego pomocnika Kolejorza.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Michał Listkiewicz: Minęły czasy, gdy baliśmy się Węgrów. Teraz to oni się nas obawiają

[/b]

Komentarze (10)
avatar
MKSKorona1973
25.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest właśnie śmieszny Covid ciul wie czy wyjdzie dodatni czy ujemy a chwilę po dodatnim wychodzi ujemny. 
avatar
k73
25.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nic nowego. Od dawna wiadomo, że testy to jest jak już rzut monetą. 
avatar
Robertus Kolakowski
25.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinni grac w kosci. Jak wypadnie suma parzysta to ma Covid-19, a jak nieparzysta to nie ma. 
avatar
Pan wszystkich Panów
25.03.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ma nie ma... i tak można sobie manipulować... 
avatar
Lubuszanin.
24.03.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
O kant d...ooopy rozbic te testy, I taka rzeczywistosc jest......