Reprezentacja Polski za kilka dni rozpoczyna eliminacje MŚ 2022. Pierwszym rywalem naszej kadry będzie reprezentacja Węgier. Z tym zespołem zagramy w Budapeszcie już w czwartek 25 marca. U naszego rywala jednak pojawiły się poważne problemy.
Węgierski Związek Piłki Nożnej oficjalnie poinformował, że kolejnych dwóch zawodników nie zagra z Biało-Czerwonymi z powodu kontuzji. To napastnik Filip Holender z Partizana Belgrad oraz obrońca Akos Kecskes z FC Lugano.
"Holender doznał kontuzji pleców podczas weekendowego meczu i jego obecny stan zdrowia nie pozwala mu na treningi, więc nie przyjechał na zgrupowanie. Jeżeli nastąpi poprawa, może później dołączyć do drużyny. Z kolei kontuzja Kecskesa nie wydaje się poważna, ale nie trenował w poniedziałek z kadrą. Prawdopodobnie na mecze z San Marino i Andorą będzie do dyspozycji selekcjonera" - informuje węgierski związek.
To kolejne problemy trenera Marco Rossiego. Wcześniej kontuzja wyeliminowała z gry największą gwiazdę zespołu Dominika Szoboszlaia. Co ciekawe, wspomniany Holender był jednym z kandydatów do zastąpienia go w wyjściowej jedenastce na mecz z Polską.
Absencja Kecskesa nie będzie aż tak dużym problemem dla Węgrów. Były środkowy obrońca Korony Kielce i Termaliki Bruk-Bet Nieciecza do tej pory rozegrał tylko jedno spotkanie w drużynie narodowej.
ZOBACZ WIDEO: Ekspert zachwycony powołaniem 17-latka. "Może doczekamy się następcy Lubańskiego"
Duże osłabienie! Węgrzy z Polską bez największej gwiazdy >>
Eliminacje MŚ 2022. Polacy od razu mają poważny test. Gdzie i kiedy oglądać mecz Węgry - Polska? >>