Gdyby nie pandemia koronawirusa, to Robert Lewandowski już miałby w swojej kolekcji Złotą Piłkę. Dziennik "L'Equipe" jednak postanowił odwołać słynny plebiscyt i Polak musiał obejść się smakiem. W tym roku jednak gwiazdor Bayernu Monachium udowadnia, że nadal jest najlepszym piłkarzem na świecie.
Goal.com już teraz robi cotygodniową analizę, kto w danej chwili ma największe szanse na zdobycie prestiżowej nagrody. Ostatnio "Lewy" był na drugim miejscu, bo lepiej prezentował się Kylian Mbappe. Miniony weekend jednak przyniósł zmianę.
Tym razem to Lewandowski jest pierwszy. Oczywiście jest to efekt znakomitego występu w meczu z VfB Stuttgart, w którym polski napastnik popisał się hat-trickiem. Twórcy rankingu jednak ostrzegają naszego rodaka, że w tym roku i tak może mieć problem, aby zdobyć Złotą Piłkę.
"W związku z nadchodzącym Euro 2020 Lewandowskiego czeka trudniejsza walka o nagrodę, niż w 2020 roku, kiedy to powinien ją dostać w swoje ręce. Ale już teraz jego statystyki mówią same za siebie. W dodatku Bayern prawdopodobnie będzie musiał pokonać PSG i Manchester City, aby dotrzeć do finału Ligi Mistrzów. To trudna droga, ale w Lewandowskim Bawarczycy mają najlepszego napastnika na świecie, na którym mogą polegać" - pisze Goal.com.
Lewandowskiemu bardzo by się przydało kolejne zwycięstwo w Lidze Mistrzów lub sukces z reprezentacją Polski na Euro 2020. Bez tego ktoś inny może zgarnąć nagrodę. Na razie jednak imponuje formą w rozgrywkach klubowych, w których strzelił łącznie 42 bramki.
Ważna deklaracja Roberta Lewandowskiego. Tego oczekiwał Zbigniew Boniek >>
Złoty But: kosmiczna przewaga Roberta Lewandowskiego! >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie, co on zrobił! Fantastyczny gol piłkarza-amatora