Kibice Jagiellonii Białystok wezwali zarząd do "zdecydowanych działań" po ostatniej porażce z Pogonią Szczecin (0:1). Słaby styl gry i tylko 5 punktów zdobyte na 7 dotychczasowych meczów rundy wiosennej sprawiły, że cierpliwość się wyczerpała. Nie było tajemnicą, że oczekują oni m.in. zwolnienia trenera Bogdana Zająca.
"Przegląd Sportowy" ustalił, że fani podlaskiego klubu nie planują poprzestać na swoim liście otwartym do zarządu. Mieli też zjawić się na wtorkowym treningu pierwszego zespołu z... taczką przeznaczoną dla szkoleniowca. Rozważali ponoć również inne rozwiązania, by dać działaczom do myślenia.
Wszystko wskazuje na to, że kibice nie będą musieli pojawiać na treningu. Dziennikarz Piotr Wołosik poinformował bowiem na Twitterze, że klub podjął decyzję jakiej oczekiwano i Zając ma przestać pełnić swoją funkcję.
Bogdan Zając przestanie być trenerem Jagiellonii. https://t.co/STygk9MiQv
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) March 15, 2021
Udało nam się nieoficjalnie potwierdzić, że działacze Jagiellonii zwołali pilne zebranie i w jego trakcie ma dojść do rozmów na temat rozwiązania kryzysowej sytuacji. Głównym punktem ma być przyszłość Zająca.
48-latek prowadził Jagę od początku sezonu. Drużyna pod jego wodzą spisywała się bardzo słabo. Po 21 kolejkach PKO Ekstraklasy zajmuje 12. miejsce w tabeli z dorobkiem 25 punktów, a z Fortuna Pucharu Polski odpadła już w 1/32 finału.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!